Kolejny krok naprzód

Parlament Meksyku przyjął poprawkę do konstytucji, która uznaje prawo
do wolności religijnej jako fundamentalne prawo człowieka. Zmiany te oznaczają
większą obecność wiary w życiu publicznym, będzie można np. sprawować akty
liturgiczne poza kościołami. Te informacje w kontekście niedawno zakończonej
pielgrzymki Ojca Świętego do Meksyku są bardzo wymowne.

Meksykański senat przyjął poprawki do konstytucji, do zapisów dwóch
artykułów: 24 i 40 Konstytucji Stanów Zjednoczonych Meksyku, uwzględniając tym
samym formalnie prawo do „wolności przekonań etycznych, sumienia i wyznania”
oraz do możliwości swobodnego udziału w publicznych nabożeństwach, „o ile nie
stanowią one przestępstwa”. Wcześniej nowelizację przyjęła również izba niższa
meksykańskiego parlamentu. Taka decyzja władz państwowych bardzo cieszy wiernych
oraz biskupów Konferencji Episkopatu Meksyku. W komunikacie prasowym
archidiecezji Meksyku pogratulowano posłom i senatorom za przyjęcie poprawek.
Nowelizacja dotyczy również artykułu 40 konstytucji, potwierdzając, że Stany
Zjednoczone Meksyku są państwem świeckim, gwarantującym obywatelom prawa i
wolności. „Nikt nie powinien czuć się zagrożony poprzez konstytucyjny zapis
uznania wolności religijnej” – czytamy w komunikacie prasowym archidiecezji
Meksyku z 28 marca. „Jedyne, o co Kościół katolicki prosi, to przestrzeń
wolności, w której mógłby wypełniać swoją misję głoszenia Ewangelii Jezusa
Chrystusa, by pomóc naszemu krajowi wejść na drogę braterstwa, pokoju, harmonii
i pojednania”.

– Aktualne poprawki są dalszymi krokami naprzód – zwraca uwagę w rozmowie z
„Naszym Dziennikiem” prof. Jacek Bartyzel, politolog. Przypomina, że przełomowym
momentem był rok 2000 w tym znaczeniu, iż do władzy doszła Partia Akcji
Narodowej. Zmiany na płaszczyźnie legislacyjnej są dość powolne, ponieważ ta
partia nie ma jednoznacznej przewagi, nie ma większości w legislaturze,
większości gubernatorów w stanach. Na płaszczyźnie prawnej Meksykanie odeszli od
najbardziej rygorystycznych przepisów w 1992 roku. Profesor Bartyzel przypomina,
że trzeba odróżnić porządek faktyczny i porządek prawny. – Minęły prześladowania
czysto fizyczne i odstępowano od prześladowania religijności. Porządek prawny w
Meksyku wobec wszelkich przejawów religijności, które nie były ściśle zamknięte
w obrębie Kościoła, był jednym z najbardziej rygorystycznych na świecie, np.
konstytucja pod karą grzywny zabraniała kapłanom chodzenia w stroju duchownym
poza kościołami, można było zostać ukaranym za krzyżyk i medalik – mówi prof.
Jacek Bartyzel.

Agnieszka Gracz