Kara dla o. Mądela

Prowincjał jezuitów o. Wojciech Ziółek wydał zakaz publicznych wypowiedzi o. Krzysztofowi Mądelowi. Zakonnik ten nie tak dawno na łamach „Gazety Wyborczej” stwierdził, że „nie było większego genderowca niż Jezus Chrystus”. Atakował też ks. abp. Henryka Hosera, gdy ten usunął z parafii w Jasienicy ks. Wojciecha Lemańskiego.

Zakaz publicznych wypowiedzi oznacza także, że o. Krzysztof Mądel nie może pisać na blogu i na Facebooku. Jak podał jeden z portali internetowych, nie może również odprawiać publicznie Mszy św., a nawet spowiadać. Prowincjał jezuitów spotkał się ze swoim podwładnym w minioną sobotę i wówczas zakomunikował mu swoją decyzję.

– Jeśli o. Krzysztof Mądel należący do prowincji krakowskiej jezuitów przekraczał zdaniem prowincjała pewne granice, wyższy przełożony w zakonie mógł na mocy kanonu 601 Kodeksu Prawa Kanonicznego wydać mu zakaz publicznych wypowiedzi. A kapłan, który go otrzymał, w imię ślubu posłuszeństwa musi się mu podporządkować – podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. prof. Wojciech Góralski. Specjalista od prawa kościelnego wyjaśnia, że wyższy przełożony w zakonie posiada prawa, które przysługują biskupowi w diecezji w odniesieniu do kapłanów diecezjalnych. – Jeszcze raz podkreślę, że prowincjał może wydawać swoim podwładnym polecenia – nakazy i zakazy, a nawet nakładać stosowne kary. Jeśli jednak zakonnik się z nimi nie zgadza, może odwoływać się do Kongregacji ds. Zakonnych – wyjaśnia.

Ojciec Krzysztof Mądel nie od dziś ma problemy w związku z poglądami, które głosi. Przed laty został już raz przeniesiony z Krakowa do Kłodzka, a obecnie pracuje w Nowym Sączu. Należy on do grona tych duchownych, którzy są „ulubieńcami” liberalno-lewicowych mediów, głównie dlatego, że publicznie kwestionują nauczanie Kościoła.

Nie tak dawno w antykatolickiej „Gazecie Wyborczej”, odnosząc się do ideologii gender i chęci jej wykładania na KUL, stwierdził, że „trzeba przestudiować płeć jako fenomen kulturowy, rozwojowy i religijny”. – Jeżeli tego nie zrobimy, to będziemy się kompromitować – tak jak ks. Dariusz Oko, który po dwóch doktoratach opowiada, że gender to doktryna z Brukseli, która próbuje zrobić w Polsce to, co nie udało się Stalinowi – groził. Dodał, „że nie było większego genderowca niż Jezus Chrystus”. Atakował też innych kapłanów. Księdza profesora Franciszka Longchamps de Bériera, który wypowiadał się w sprawie metody in vitro, nazwał „habilitowanym nieukiem”. Bronił też zbuntowanego przeciw swemu biskupowi ks. Wojciecha Lemańskiego, a o ks. abp. Henryku Hoserze powiedział, że „funkcjonuje, jakby trwał komunizm”. Ostatnio natomiast piętnował swego współbrata o. Aleksandra Jacyniaka za homilię, którą wygłosił w archikatedrze warszawskiej z okazji kolejnej rocznicy katastrofy smoleńskiej.

Małgorzata Pabis

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl