Dobiegła końca pielgrzymka z Suwałk do Wilna

Dobiegła końca pielgrzymka z Suwałk do Wilna. Mimo wysokich temperatur rozmodleni pielgrzymi wypraszali łaski u Matki Bożej Ostrobramskiej. Pątnicy musieli pokonać ponad 250 kilometrów. Z roku na rok w pielgrzymce bierze udział coraz więcej młodych osób.

W nogach ponad 250 kilometrów w zaledwie 10 dni.

– Najtrudniejszy, nie tylko dla mnie, ale i dla wielu osób, był trzeci dzień, gdzie w wielkim upale chodziliśmy po górach i dolinach. Jeszcze była tam kamienista droga. Po prostu było bardzo ciężko – mówiła pątniczka, pani Dorota.

– Nie padało, więc nie było tak źle. Trochę czasami przypiekło słońce, ale to równoważy z tym, co niesiemy w sercu. To jest pielgrzymka i choć ona jest zewnętrzna, to jest gdzieś w nas. Idziemy ze swoimi czy powierzonymi przez inne osoby intencjami – zaznaczył pan Jarosław.

Te intencje pątnicy wypraszali u Matki Bożej Ostrobramskiej. Głowna intencja to rodzina, bo i przesłaniem tegorocznej pielgrzymki była Rodzina Święta.

– Przez cały czas trwania pielgrzymi pochylaliśmy się nad tematyką rodziny. Przypominaliśmy sobie, jak ważna jest instytucja rodziny, że to przez nią i budowane relacje w rodzinach dążymy do świętości – podkreślił ks. Michał Słojewski SDB  z parafii Matki Bożej Miłosierdzia w Suwałkach.

Jak zawsze w centrum pielgrzymowania byłą wspólna Eucharystia.

– Podróżowanie jest wpisane w istotę chrześcijaństwa. Nie bez powodu właśnie w drodze, zmęczeniu, otwarciu na pomoc innym, obnażamy swoje prawdziwe oblicze – wskazał ks. bp Dariusz Zalewski.

Otwarcie na pomoc ukazuje nasze wewnętrzne piękno.

– Patrząc się na was, to chcę powiedzieć, że nie tylko wyglądacie pięknie, ale pomimo tego trudu i zmęczenia jesteście piękni – powiedział inspektor Inspektorii Warszawskiej Salezjanów, ks. Tadeusz Jarecki SDB.

Cieszyć może fakt, że z roku na rok w pielgrzymce bierze udział coraz więcej młodych osób. Kolejni będą mieli szansę włączyć się w inicjatywę już za niespełna rok.

TV Trwam News