fot.X/@EpiskopatNews

Biskupi zgromadzeni na 400. Zebraniu Plenarnym KEP modlili się w intencji Papieża Franciszka w Świątyni Opatrzności Bożej

Módlmy się gorliwie za cierpiącego papieża Franciszka. On daje Kościołowi wiele nadziei. Niech dziś Kościół, swoją modlitwą i bliskością, da mu wiele nadziei – mówił metropolita warszawski ks. abp Adrian Galbas SAC w homilii Mszy św. w Świątyni Opatrzności Bożej, z udziałem Konferencji Episkopatu Polski, w 12. rocznicę wyboru papieża Franciszka na Stolicę Piotrową.

Wiernych zgromadzonych w Świątyni Opatrzności Bożej w rocznicę wyboru Ojca Świętego Franciszka pozdrowił nuncjusz apostolski w Polsce ks. abp Antonio Guido Filipazzi.

„Zebraliśmy się, by modlić się w intencji Ojca Świętego Franciszka w rocznicę jego wyboru na Stolicę Piotrową, prosząc Pana, by go podniósł i pocieszył w jego chorobie” – wskazał.

Dodał, że garniemy się wokół niego duchowo „jak dzieci wokół ojca, w wielkiej duchowej rodzinie Kościoła”.

„Msza św. wzywa nas, abyśmy zawsze żyli w Kościele w komunii z Papieżem i Biskupami, którzy są podstawą i fundamentem widzialnej komunii” – wyjaśnił Nuncjusz Apostolski.

Dodał, że „sprawujemy Mszę św., ponieważ komunia w Kościele ma swoje prawdziwe źródło w Sakramencie Ciała i Krwi Pańskiej”.

„Niech Pan zachowa Ojca Świętego i obdarzy Kościół pokojem i jednością” – modlił się ks. abp Filipazzi.

Ks. abp Adrian Galbas SAC zaznaczył w homilii, że biskupi w Eucharystii polecają Opatrzności Bożej osobę papieża Franciszka i jego posługę dla Kościoła.

„Papież tej modlitwy bardzo teraz potrzebuje. Od miesiąca jest ciężko chory. Nie tylko porusza się z trudem i mówi z trudem, ale nawet z trudem oddycha. A jednak dzielnie walczy z chorobą, pragnąc jak najlepiej i jak najdłużej służyć Kościołowi. Do tej modlitwy stajemy więc dziś szczególnie ufnie i pokornie” – przyznał.

Odwołując się do tej myśli, metropolita warszawski nakreślił w homilii katechezę na temat modlitwy, zwracając uwagę na dwa elementy modlitwy Jezusa: stałość i zażyłość.

„Do tego powinniśmy dążyć także w naszej modlitwie osobistej, aby modlić się stale, nie okazjonalnie, od czasu do czasu, ale stale pomimo zniechęceń, kaprysów, złej pogody, bólu głowy i mnóstwa codziennych spraw, które zdają się być natarczywe i pilne. Oraz powinniśmy dążyć do tego, aby nasza modlitwa była coraz bardziej zażyła, byśmy dzięki niej byli coraz bliżej Boga, coraz bardziej z Nim zjednoczeni, coraz bardziej otwarci na Jego Słowo” – wskazał.

Ks. abp Adrian Galbas zwrócił uwagę, że obecnie przeżywamy Rok Jubileuszowy, który w centrum stawia nadzieję.

„Jest on okazją nie tylko do tego, by opowiedzieć innym o naszej nadziei, o tym gdzie są jej źródła i w ogóle co ona dla nas oznacza” – podkreślił.

Dodał, że Rok Jubileuszowy ma być okazją dla Kościoła i dla każdego w Kościele do pracy nad nadzieją.

„Nie można bowiem dać innym czegoś, czego samemu się nie posiada. Jeśli mamy być – jako Kościół – >>nadziejodajni<<, co jest naszą misją i wielkim błogosławieństwem dla świata, to wpierw musimy być >>nadziejopełni<<” – zauważył.

Metropolita warszawski wskazał, że nie damy rady być ludźmi nadziei i jej dawcami bez modlitwy.

„Jeśli nie będziemy się modlić, wówczas – zamiast nadziei – będziemy oferowali innym tylko jakąś jej tandetną namiastkę, jakiś tani optymizm i powierzchowne, krótkotrwałe i banalne pocieszenia. Niczym więc nie będziemy różnić się od świata, który takie duchowe produkty oferuje ludziom na potęgę” – ocenił.

„Nadzieja tym różni się od optymizmu, że nie jest stanem emocjonalnym, lecz życiową postawą, która podstawę ma w czymś co już zaistniało, a co daje pewność, że także to, co zaistnieje będzie pozytywne, właściwe i dobre, co nie oznacza, że osiągnięte bez trudu” – zaznaczył.

Podkreślił zarazem, że „nie będziemy w stanie być ludźmi nadziei bez modlitwy”.

„To bowiem Chrystus jest naszą nadzieją, naszą pewnością i naszym zwycięstwem” – wyjaśnił.

Ks. abp Adrian Galbas zwrócił uwagę, że „jeśli więc w naszym życiu odczuwamy brak nadziei, nie możemy jej dostrzec i w sobie wzbudzić, a więc i – konsekwentnie – przekazać jej innym, pytajmy się: co się stało z moją modlitwą? Czy się modlę? Jak? Jak długo i jak wiernie? Na modlitwie czerpmy wytrwale od Chrystusa ożywczą łaskę nadziei”.

„Dziękujemy dziś Ojcu Świętemu Franciszkowi za cały dotychczasowy pontyfikat, za nadzieję, którą daje Kościołowi i dziękujemy mu za modlitwę” – podkreślił metropolita warszawski.

Nie tylko za to, że nas do niej wzywa, ale, że daje nam jej przykład – dodał.

„Jeszcze do niedawna wstawał przed świtem, by zacząć dzień od długiej modlitwy przed Najświętszym Sakramentem, że nie było dnia bez różańca i bez liturgii, że nadal modli się sam, z ludźmi i za ludzi. I że to robi nie od czasu do czasu, ale stale” – zaznaczył.

„Módlmy się więc gorliwie za niego, za cierpiącego papieża Franciszka. On daje Kościołowi wiele nadziei. Niech dziś Kościół, swoją modlitwą i bliskością, da mu wiele nadziei” – zachęcił ks. abp Adrian Galbas.

Mszę św. w Święto Papieskie, czyli w rocznicę wyboru papieża Franciszka na Stolicę Piotrową, koncelebrowali biskupi zgromadzeni na 400. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski, które odbywa się w Warszawie w dniach 12-14 marca br.

episkopat.pl

drukuj