Związkowcy z OPZZ i ,,Solidarności” proponują wprowadzenie tzw. emerytur stażowych

Związkowcy z OPZZ i ,,Solidarności” chcą zmian w systemie emerytalnym. Jak podaje „Rzeczpospolita”, chodzi o wprowadzenie tzw. emerytur stażowych.

Zgodnie z postulatem związkowców, warunkiem otrzymania emerytury miałby być tylko staż pracy: 35 lat dla kobiet i 40 dla mężczyzn. Oznaczałoby to, że na emeryturę można byłoby przejść przed ukończeniem 60. roku życia.

Z informacji gazety wynika, że w kampanii prezydenckiej Andrzej Duda może zaproponować takie rozwiązanie. Część ekonomistów uważa jednak, że postulat ten nie bierze pod uwagę polskich problemów demograficznych.

Do tych opinii odniósł się rzecznik „Solidarności” Marek Lewandowski. W tym  kontekście przypomniał, że w Polsce są emerytury kapitałowe. Oznacza to, że są one zależne od ilości wpłaconych pieniędzy oraz czasu pobierania emerytury.

– Głodowe emerytury u nas w Polsce pochodzą przede wszystkim z bardzo małego kapitału, który wynika między innymi z dramatycznych wynagrodzeń, więc marne emerytury będziemy mieli przede wszystkim dlatego, że bardzo mało zarabiamy. Ad vocem do głosów ekonomistów trzeba przypomnieć, że to jest tylko możliwość. Emerytura w Polsce jest dobrowolna. Wiek emerytalny jest tylko minimalnym zabezpieczeniem. To, kiedy przechodzimy na emeryturę, zależy od nas – powiedział Marek Lewandowski.

O wprowadzenie tzw. emerytur stażowych OPZZ i ,,Solidarność” zabiegają od lat. Swój postulat związkowcy przypomnieli wczoraj w Radzie Dialogu Społecznego. Gotowość do rozmów w tej kwestii zadeklarowali przedstawiciele pracodawców.

RIRM