Zmiany w rejestracji samochodów
Rejestracja pojazdu w przeciągu 30 dni albo nawet tysiąc złotych kary – nowe przepisy weszły w życie początkiem tego roku. Wśród kierowców wybuchła panika. Nie ma się jednak czego obawiać. Nowe prawo dotyczy tylko samochodów zakupionych w tym roku.
Kupując samochód należy dokonać jego rejestracji w ciągu trzydziestu dni. Takie prawo istnieje od dawna, jednak dopiero od nowego roku jest realna kara za niedopełnienie tego obowiązku.
– Ustawodawca przewiduje widełki od 200 do 1000 zł. Oczywiście, jeśli ktoś spóźni się kilka dni, będziemy traktowali te osoby inaczej niż te, które po raz kolejny i jeszcze kolejny nie zarejestrowały samochodu i spóźniają się o kilka miesięcy. Są nawet takie osoby, które spóźniają się o kilka lat – wskazała Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy urzędu miasta Gdyni.
Zmiana przepisów wywołała popłoch. Tylko w Gdyni urzędnicy obsługują każdego dnia około 200 petentów, którzy dotychczas nie zarejestrowali swojego pojazdu.
– Niestety tak jest, że często zostawiamy na ostatnią chwilę wszystkie sprawy formalne. Szkoda, że tym razem również tak się stało, ale myślę, że w następnych tygodniach sprawa już się unormuje – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Wiele zależy od samych kierowców. Nie powinni panikować, bo nie każdy otrzyma karę za niezarejestrowane auto.
– Prawo nie działa wstecz, a więc te osoby, które zakupiły swoje pojazdy w zeszłym roku, nie zostaną ukarane od razu, od początku tego roku – wyjaśniła rzecznik prasowy urzędu miasta Gdyni Agata Grzegorczyk.
Karę mogą otrzymać jedynie te osoby, które zakupią pojazd w tym roku i nie zarejestrują go w ciągu trzydziestu dni. Chcąc uniknąć długich kolejek do rejestracji, można liczyć na ułatwienia.
– Są wprowadzone możliwości korzystania z całego systemu internetowego, który wspomaga ten proces – mówił szef resortu infrastruktury.
Można na przykład dokonać internetowej rezerwacji miejsca w kolejce do wydziału komunikacji. Wystarczy wybrać konkretny dzień, a następnie godzinę.
TV Trwam News