Zamach przed ambasadą USA. Dwie osoby nie żyją

W zamachu samobójczym przed ambasadą USA w stolicy Turcji, Ankarze, zginął w piątek ochroniarz placówki i sam napastnik, a jedna osoba została ranna – poinformowały tureckie władze. Do tej pory nikt nie przyznał się do przeprowadzenia ataku. 

Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył w tureckiej telewizji, że był to zamach samobójczy. Erdogan zaapelował do społeczności międzynarodowej o wspólne działania na rzecz walki z „elementami terrorystycznymi”.

Według ambasadora USA w Ankarze Francisa Ricciardione w wybuchu, do którego doszło ok. godz. 13.15 (12.15 czasu polskiego), zginął ochroniarz strzegący bocznego wejścia do kompleksu, a osoba narodowości tureckiej odniosła obrażenia.

Amerykańska ambasada w Ankarze jest silnie chroniona i znajduje się w pobliżu kilku innych placówek dyplomatycznych, m.in. Francji i Niemiec. Departament Stanu USA poinformował, że współpracuje z turecką policją w sprawie zamachu.

Dotychczas żadna organizacja nie przyznała się do ataku. AP wskazuje jednak, że w Turcji działają kurdyjscy separatyści z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) oraz islamscy bojownicy powiązani z Al-Kaidą.

W reakcji na piątkowy zamach konsulat Wielkiej Brytanii zaapelował do brytyjskich przedsiębiorstw działających w Turcji o zachowanie nadzwyczajnej ostrożności.

Turcja wyrosła na jednego z najsurowszych krytyków reżimu w Syrii, gdzie od blisko dwóch lat trwa wojna domowa. Władze Turcji zwróciły się do NATO o rozlokowanie na jej terytorium baterii systemu antyrakietowego Patriot dla ochrony przez ewentualnym atakiem z Syrii. W minioną sobotę Sojusz ogłosił, że pierwsza z baterii jest już zdolna do działań bojowych, a pozostałe osiągną ten stan w najbliższych dniach.

PAP/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl