Wystawa zegarów na Wawelu
Najcenniejsze zabytki sztuki zegarmistrzowskiej można podziwiać w Zamku Królewskim na Wawelu. Najnowsza czasowa wystawa, jaką prezentuje tamtejsze muzeum, będzie otwarta do 3 maja. Eksponaty, jakie znajdują się w Krakowie, to prawdziwe arcydzieła.
Po raz pierwszy w jednym miejscu można zobaczyć wszystkie wawelskie zegary pochodzące z różnych epok.
– Zegary przynajmniej od XVI do początku XX wieku były obowiązkowymi przedmiotami w pięknych wnętrzach. Łączyły w sobie znakomitość mechaniki oraz różnych funkcji oraz piękno oprawy artystyczne – powiedział Jan Ostrowski, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.
Właśnie te walory prezentują wawelskie zbiory. Drobiazgowe zdobienia i artystyczne ornamenty wokół obudowy w niczym nie przypominają dzisiejszych zegarów.
– Różnią się przede wszystkim mechanizmem, na pewno nie są to mechanizmy kwarcowe. Poza tym, różnią się obudową. Te obudowy są bardzo pięknie zdobione figurami czy ornamentami graficznymi grawerowanymi – powiedziała Stanisława Link-Lenczowska, kurator wystawy „Zegary w zbiorach zamku na Wawelu”.
Stare zegary same tworzą ozdobne przedmioty z pozoru nie przypominające zegarów. Są to np. wiszące płaskorzeźby przedstawiające ptaki, wazony czy szkatułki.
Wystawa gromadzi wszystkie zegary z wawelskich zbiorów od końca XVI wieku do XX stulecia. Jest to także swego rodzaju promocja katalogu naukowego opracowanego przez Stanisławę Lin-Lenczowską.
– Wystawa nie poprzedza, ale następuje po wydaniu wielkiego katalogu autorstwa pani Stanisławy Lenczowskiej, więc jak gdyby ilustrujemy tą wystawą katalog, który już od ponad roku funkcjonuje w świecie naukowym – zaznaczył Jan Ostrowski.
Cała kolekcja liczy 87 przykładów. Wśród nich można zobaczyć najróżniejsze formaty. Od małych na rękę czy do kieszeni, kominkowe, wiszące na ścianie, aż po wielki stojące szafy.
– Najstarszy jest z roku 1589 – taka data na nim widnieje. Jest to zegar tak zwany puszkowy, wyrób prawdopodobnie wileński. Najnowsze to są trzy zegarki na rękę z lat 20. XX wieku – dodała Stanisława Link-Lenczowska.
Wystawa będzie otwarta do 3 maja.
TV Trwam News/RIRM