Właściciele sklepów omijają zakaz handlu w święta wolne od pracy
Jednodniowe kontrakty cywilnoprawne i korzystanie z pracy tymczasowej – takimi sposobami omijany jest przez właścicieli sklepów zakaz handlu w takie dni, jak np. zbliżający się czwartek, kiedy przypada Boże Ciało.
Zgodnie z polskim prawem dzień ten zalicza się do dni wolnych od pracy, które objęte są również zakazem handlu.
Część pracodawców nie respektuje jednak tych przepisów. Kontrole PIP przeprowadzone 15 sierpnia i 11 listopada 2016 roku wykazały, że do omijania zakazu dochodzi w co piątym małym sklepie – napisał „Dziennik Gazeta Prawna”.
Handel prowadziły wówczas np. osoby na co dzień zatrudniane na umowie o pracę, a w tym dniu wyjątkowo na zleceniu.
Poseł Adam Abramowicz, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego, zapowiada, że członkowie gremium, któremu przewodniczy, zajmą się wkrótce tym problemem.
– Jak się okazuje, prawo o ograniczeniu handlu w święta rzeczywiście jest dziurawe. Bardzo trudno je kontrolować. Również Państwowa Inspekcja Pracy ma ograniczone środki i możliwości, chociaż mogłaby się wykazywać większą inwencją i zaangażowaniem. Coś trzeba zmienić w tym prawie, gdyż prawo nie może być dziurawe, nie może być omijane i pewnie przyjrzymy się jako zespół temu problemowi. Razem ze związkami zawodowymi zobaczymy, co można zrobić. Jedynym skutecznym sposobem byłby całkowity zakaz otwierania sklepów w święta, tak jak jest na zachodzie Europy, w Niemczech czy w Austrii. Tam nawet już w sobotę są ograniczone godziny handlu – wskazuje Adam Abramowicz.
Zakaz świątecznej pracy w handlu obowiązuje w 13 dni w roku. Sprzedaż prowadzić może wówczas jedynie właściciel placówki. Przepisy pozwalają też zatrudniać na umowach cywilnoprawnych w święta, ale nie w warunkach charakterystycznych dla umów o pracę.
RIRM