Wiceprezydent USA przyjedzie do Polski
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden przyjedzie do Polski na początku przyszłego tygodnia. Odwiedzi także Litwę. Wizyta ma związek z sytuacją na Ukrainie.
Podczas rozmów wiceprezydent skonsultuje kroki, by wspierać suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy oraz potwierdzi zobowiązanie do wspólnej obrony wynikające z Traktatu Północnoatlantyckiego, a także poparcie dla wszystkich sojuszników i partnerów w Europie – głosi komunikat Białego Domu. Tymczasem narasta napięcie przed jutrzejszym referendum na Krymie. Dwie osoby poniosły śmierć w nocy w rezultacie starć i strzelaniny w Charkowie, na północnym wschodzie Ukrainy. Wczoraj doszło do prowokowanych zamieszek w Doniecku
Poseł Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych powiedział w Polskim Punkcie Widzenia w TV Trwam, że takie zamieszki mogą zostać wykorzystane przez Rosję jako pretekst do interwencji. Wiele zależy od świata, na ile nie tylko potępi, ale wprowadzi pewne koszty takiej akcji.
– Słaba reakcja świata zadziwia w tej chwili. Ciągle mamy retorykę, widać że interesy gospodarcze, interesy polityczne, ciągle przeważają nad karą za zbrodnie, za złamanie prawa międzynarodowego. W przypadku kiedy tylu polityków na świecie uznało, że Rosja jest agresorem, że dokonała brutalnego złamania prawa i tutaj jest cała lista porozumień międzynarodowych wielostronnych i dwustronnych. To jednak pewne działania powinny być automatyczne, na przykład przerwanie współpracy wojskowej z agresorem, który używa broni, nie prowadzi się współpracy wojskowej. Jednak państwa europejskie, zarówno Niemcy jak i Francja, tę współpracę wojskową z Rosją prowadzą. To powinno być dzisiaj przerwane – mówi poseł Witold Waszczykowski.
Nic nie wskazuje, by sytuacja ta miała się zmienić. Planowana jest jedynie rezolucja potępiająca referendum ws. Krymu i potwierdzającą terytorialną integralność Ukrainy. USA zaproponowały ją Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Najprawdopodobniej rezolucję zablokuje jednak Rosja, która już wczoraj stwierdziła, iż jest ona nie do przyjęcia.
RIRM