Węgry: ustawa o azylantach
Rząd Węgier chce przywrócić system zatrzymywania osób ubiegających się o azyl. Dziś w życie weszła krytykowana przez ONZ i organizacje obrony praw człowieka ustawa, w myśl której w razie kryzysu azylanci będą musieli czekać na rozpatrzenie wniosku w strefach tranzytowych na granicy.
Rząd w Budapeszcie uważa, że ostatnie wydarzenia w Europie Zachodniej świadczą o rosnącym zagrożeniu terrorystycznym. Aby zniwelować to zagrożenie, Węgry postanowiły ograniczyć swobodę przemieszczania się osób ubiegających się o azyl i tych, którzy nielegalnie przekroczą granicę. Zgodnie z nowymi przepisami podczas obowiązywania stanu kryzysowego spowodowanego napływem migrantów wnioski o azyl będzie można składać tylko osobiście, w strefie tranzytowej na granicy i tam też wnioskodawcy będą musieli przebywać do czasu zapadnięcia prawomocnej decyzji w ich sprawie. W tym czasie strefę tranzytową będzie im wolno opuścić tylko wyjeżdżając z Węgier. Dotyczy to także pozostających bez opieki młodych ludzi w wieku 14-18 lat. Małe dzieci przybywające bez osoby towarzyszącej nadal będą miały zapewnione miejsce w instytucjach opieki dziecka.
Ustawa spotkała się z krytyką instytucji obrony praw człowieka, m.in. Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci UNICEF oraz komisarza praw człowieka Rady Europy, a także Amnesty International oraz węgierskich organizacji obrony praw człowieka.
TV Trwam News/RIRM