Wciąż nie ma oficjalnego stanowiska KE ws. przekopu Mierzei Wiślanej
Polska wciąż czeka na oficjalne stanowisko Komisji Europejskiej w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej. Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej po raz kolejny podkreśla, że przekop to inwestycja strategiczna dotycząca bezpieczeństwa i obronności państwa.
Prace na miejscu przekopu Mierzei Wiślanej zostały rozpoczęte. Wycięto drzewa w pasie, w którym powstanie kanał.
Przekop Mierzei Wiślanej to jeden z ważniejszych projektów Prawa i Sprawiedliwości. Inwestycja uniezależni Polskę i port w Elblągu od Rosji. Chodzi o swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego na Bałtyk z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej.
– To zagrożenie ze strony wschodniej. Przede wszystkim wydarzenia, które się w ostatnich dniach wydarzyły w Cieśninie Kerczeńskiej, to granica Unii Europejskiej, NATO, a przede wszystkim Polski, która nie bardzo może być kontrolowana, bo jednostki, które mogą wpłynąć na Zalew Wiślany, to tylko i wyłącznie za zgodą strony rosyjskiej – podkreśla minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
Polska wciąż czeka na oficjalne stanowisko Komisji Europejskiej w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej. Interwencji Brukseli w sprawie przekopu chcą tzw. pseudoekolodzy, którzy wraz z mieszkańcami miasta protestują w Krynicy Morskiej. Przekop Mierzei Wiślanej ma zostać ukończony w 2022 roku. Koszt inwestycji to 880 milionów złotych.
TV Trwam News/RIRM