Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w związku z wypowiedzią Janiny Ochojskiej
Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła postępowanie w sprawie pomówienia Lasów Państwowych w związku z wypowiedzią Janiny Ochojskiej o rzekomym udziale polskich leśników w chowaniu uchodźców w masowych grobach.
Chodzi o słowa Janiny Ochojskiej, europarlamentarzystki Koalicji Europejskiej i założycielki Polskiej Akcji Humanitarnej, które padły w piątkowym wywiadzie dla TOK FM. Janina Ochojska mówiła o sytuacji migrantów na granicy polsko-białoruskiej, sugerując, że polscy leśnicy usuwali ciała zmarłych imigrantów, które są ,,w jakimś zbiorowym grobie’’. W reakcji na wypowiedź rzecznik Lasów Państwowych zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury. W niedzielę, Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, prokurator generalny poinformował, że polecił prokuraturze wszcząć postępowanie karne w tej sprawie.
Szokujące kłamstwa @JaninaOchojska rzuca oszczerstwa na polskich leśników, że chowali ciała uchodźców w masowych grobach. Tego nie wymyślił nawet Łukaszenka. Poleciłem prokuraturze wszcząć postępowanie karne z art. 212 § 2 K.k. w zw. z art. 60 K.p.k. To nie może ujść bezkarnie! https://t.co/N8UJLko40W
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) March 12, 2023
Jak przekazała Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokuratura wszczęła w poniedziałek postępowanie w tej sprawie.
– Na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry dzisiaj Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie w sprawie pomówienia w dniu 10 marca 2023 r. za pomocą środków masowego komunikowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego, Lasy Państwowe oraz jego pracowników o postępowanie i właściwości, które mogą poniżyć ww. w opinii publicznej lub narazić na stratę zaufania potrzebnego dla prowadzonej działalności – poinformowała Aleksandra Skrzyniarz.
Jak dodała, chodzi o czyn z art. 212. par 1 i 2 Kodeksu karnego, czyli zniesławienie, za które grozi grzywna, ograniczenie wolności albo kara do roku pozbawienia wolności. Prokurator podkreśliła, że postępowanie ma związek z wypowiedzią radiową europosłanki.
W wywiadzie Janina Ochojska powołała się na dane Grupy Granica, wedle których po polskiej i białoruskiej stronie granicy życie straciło łącznie 37 osób.
– Myślę, że ofiar granicy jest o wiele więcej. One są w jakimś zbiorowym grobie, bo nie zdziwiłabym się, gdyby w czasie kiedy był zamknięty dostęp do granicy, po prostu pozbierano ciała, żeby nie było tych dowodów. W tej chwili mówi się o prawie 300 osobach, które zaginęły – stwierdziła europosłanka.
PAP/TV Trwam News