W wakacje Bieszczadzka Kolejka Leśna będzie kursować pięć razy dziennie
W lipcu i sierpniu Bieszczadzka Kolejka Leśna (BKL) będzie kursować pięć razy dziennie. „Od początku tego roku przewieźliśmy już blisko 33 tys. osób” – powiedział PAP prezes fundacji zarządzającej kolejką Mariusz Wermiński.
W maju i czerwcu oraz we wrześniu i październiku kolejka wąskotorowa wozi turystów tylko w weekendy; w wakacje codziennie. Z kolei w zimie – poza feriami, kiedy kursuje w każdy weekend – jeździ na zamówienia.
„Od najbliższego poniedziałku do końca wakacji będziemy kursować pięć razy w ciągu dnia. Pierwszy skład wyrusza o godz. 9.30 do Przysłupia, ostatni o 15.30 do Balnicy. Pierwsza trasa liczy 12 km, druga 9 km” – przypomniał Wermiński.
Do przewozu turystów przygotowanych jest 21 wagonów osobowych.
„Mamy zarówno wagony odkryte jak i w pełni zabudowane. Oba typy wagonów wyruszają w każdym składzie” – zauważył prezes fundacji zarządzającej kolejką.
W ubiegłym roku BKL przewiozła 153 tys. pasażerów; więcej niż w latach poprzednich.
„Rosnące zainteresowanie kolejką może wynikać z naszych działań, np. stworzyliśmy nowe miejsca parkingowe, mamy też więcej wagonów. Nie bez znaczenia jest też rosnąca popularność Bieszczad wśród turystów” – zauważył Wermiński.
Bieszczadzka kolejka wąskotorowa powstała w 1898 r. Przez wiele lat służyła do transportu drewna. Kiedy w latach 20. XX wieku przeszła pod zarząd lwowskiej dyrekcji PKP, rozpoczęła przewóz ludzi.
Na początku lat 90. ubiegłego stulecia ze względów ekonomicznych kolejkę wyłączono z eksploatacji. W 1996 r. utworzona została Fundacja BKL, która postanowiła utrzymać zabytkową kolejkę w ruchu i uczynić z niej atrakcję turystyczną.
PAP/RIRM