W Szczecinie zakończyła się Baltic Tall Ships Regatta
Przez ostatnie dni Szczecin stał się żeglarską stolicą świata. W jego porcie zacumowały jedne z najpiękniejszych jachtów i żaglowców z całego globu. Wszystko to w ramach imprezy The Baltic Tall Ships Regatta, która przyciągnęła tłumy turystów. Statki można oglądać jeszcze dziś.
Do szczecińskiego portu zawinęło kilkadziesiąt żaglowców i jachtów z Polski, Niemiec, Rosji, Holandii, Litwy, Szwecji, Łotwy i Finlandii. Jednostki zakończyły w stolicy Pomorza Zachodniego liczące ponad pół tysiąca kilometrów regaty, które rozpoczęły się w Kłajpedzie.
Przy Wałach Chrobrego zacumował liczący 117 metrów rosyjski Seodv oraz stuośmiometrowy polski Dar Młodzieży. Pojawiły się także okazałe: Fryderyk Chopin, Zawisza Czarny, Generał Zaruski, Shtandart, Mercedes, Złoty Lew oraz Joanna Saturna. Wpływające statki witała orkiestra oraz tłumy mieszkańców i turystów. Każdy mógł zwiedzić pokłady statków i porozmawiać z załogą.
– Dzisiaj te żaglowce ozdabiają Szczecin i ściągają masę turystów. Jest tu najazd ludzi z całej Polski rządnych romantyki, chcących się fotografować na pokładach żaglowców. Bo żaglowiec ma tą swoją legendę i jest owiany mgiełką przygody, a dla młodego człowieka jest szkołą życia – podkreśla kpt. Józef Gawłowicz.
Promocja wychowania młodych ludzi pod żaglami jest główną ideą regat. Połowę załogi na każdej jednostce stanowi młodzież od 15 do 25 roku życia. W czasie finału regat odbyła się kolorowa parada załóg wraz z orkiestrami oraz wiele imprez towarzyszących.
W tym roku regaty wygrał rosyjski jacht „Akela”, który zdobył także nagrodę w klasie D. W klasie A zwyciężył „Shtandart” z Rosji, w klasie B – polski żaglowiec „Generał Zaruski”, a w klasie C – „Spaniel” z Łotwy. Za dwa lata Szczecin będzie gospodarzem finału wielkich regat The Tall Ships Races, które przyciągną okazałe jednostki z całego świata.
TV Trwam News/RIRM