W. Putin: Rosyjskie szczepionki przeciwko COVID-19 są niezawodne jak kałasznikow
Prezydent Rosji,Władimir Putin, porównał rosyjskie szczepionki przeciwko COVID-19 do kałasznikowa, jeśli chodzi o niezawodność. W odróżnieniu od preparatów zachodnich rosyjskie szczepionki wykorzystują sprawdzone technologie – ocenił.
Władimir Putin powiedział, że amerykańska szczepionka Moderna może być „nowoczesna” i „absolutnie innowacyjna”, ale – jego zdaniem – jej niezawodność będzie można ocenić za 10 lat. Natomiast szczepionki rosyjskie są oparte na technologiach „stosowanych przez dekady”, dlatego są najbardziej bezpieczne – przekonywał. Mówiąc o krajowych preparatach, nazwał je „prostymi i niezawodnymi jak karabin kałasznikowa”. Zastrzegł, że jest to zdanie „jednego ze specjalistów europejskich”. Portal Meduza podał, że porównania tego użył w lutym br. austriacki ekspert Florian Thalhammer w wypowiedzi dla wiedeńskiego dziennika „Kronen Zeitung”.
Rosyjski prezydent wypowiadał się dziś na spotkaniu z wicepremier Tatianą Golikową, która kieruje sztabem rządowym ds. walki z pandemią koronawirusa. Tatiana Golikowa poinformowała, że do tej pory 13,4 mln Rosjan przyjęło przynajmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19, a 9,4 mln – czyli 6,6 proc. populacji Rosji – otrzymało dwie dawki.
Wicepremier dodała, że w Rosji wyprodukowano dotąd 31,9 mln pełnych zestawów (czyli jednej i drugiej dawki) szczepionek. Jest to głównie preparat Sputnik V.
Dziennik „Kommiersant” poinformował, że Rosja jest obecnie na 12. miejscu na świecie pod względem liczby mieszkańców zaszczepionych przeciwko COVID-19.
Kampania szczepień rozpoczęła się w Rosji w grudniu 2020 roku. W badaniu prorządowego Ogólnorosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej (WCIOM) opublikowanym pod koniec kwietnia 11 proc. ankietowanych powiedziało, że już zaszczepiło się przeciwko COVID-19.
Znacznie więcej – 39 proc. respondentów – oświadczyło, że nie będzie się szczepić. Głównym powodem niechęci jest lęk przed skutkami ubocznymi – wskazało 38 proc. pytanych – kolejnych 10 proc. powiedziało, że nie wierzy w pandemię koronawirusa i w konieczność szczepień.
PAP