W Polsce trwa batalia o sądy. Prof. P. Czarnek: Społeczeństwo polskie chce być suwerenem i władzą zwierzchnią nad wszystkimi trzema władzami, a nie jak to było do tej pory tylko nad ustawodawczą i wykonawczą
Sędziowie wyszli na ulice. W Warszawie protestowali przeciwko nowej ustawie dyscyplinującej, którą teraz – po Sejmie – zajmie się Senat. Marszalek Senatu Tomasz Grodzki w tym samym czasie sięga po konsultacje z Komisją Wenecką. Na odrzucenie ustawy naciska też Komisja Europejska. „Społeczeństwo polskie chce być suwerenem i chce być władzą zwierzchnią nad wszystkimi trzema władzami, a nie jak to było do tej pory tylko nad ustawodawczą i wykonawczą” – wskazał konstytucjonalista prof. Przemysław Czarnek.
Przedstawiciele protestujących sędziów i prawników na sobotni protest przyszli w togach, gromadząc się od godz. 15.00 przed Sądem Najwyższym.
– Dzisiaj pójdziemy w milczącym marszu prawników. Mam nadzieję, że to nasze milczenie usłyszy Polska i Europa – zapowiadał przedstawiciel protestujących.
To sędziowskie milczenie przecinały kolejne zarzuty pod adresem rządu i polityków Zjednoczonej Prawicy.
– Politycy chcą sobie podporządkować sądy, by mieć niekontrolowaną władzę nad ludźmi – wskazywali protestujący.
Protest sędziów miał być odpowiedzią na ustawę dyscyplinującą. Przemarsz dotarł pod Pałac Prezydencki. Skąd były rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa Waldemar Żurek odczytał apel pod adresem prezydenta RP.
– Apelujemy do pana, aby stał się pan samodzielnym politykiem, który podejmuje autonomiczne decyzje – akcentował sędzia Waldemar Żurek.
Prezydent nie czekał z odpowiedzią. I zacytował… sędziego Waldemara Żurka.
Jak podsumował to pewien Mecenas, który przesłał mi przed chwilą poniższy dokument z 2009 roku (!): „Niezłe… najbardziej mordercza jest hipokryzja.” Rzeczywiście. Tyle powiem. pic.twitter.com/mqZPfAi4jh
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) January 11, 2020
<<„Niezłe … najbardziej mordercza jest hipokryzja”. Rzeczywiście. Tyle powiem>> – napisał Andrzej Duda na Twitterze.
Prezydent do swojego wpisu dołączył opinię Krajowej Rady Sądownictwa z 2009 roku na temat protestów sędziowskich.
– Kiedy rządziła Platforma Obywatelska, ówczesna Krajowa Rada Sądownictwa wprost mówiła, że absolutnie nie jest dobrze, żeby sędziowie protestowali. Sędziowie powinni się powstrzymywać od udziału w akcjach politycznych – przypomniał minister Michał Woś.
Tym razem w sędziowskim proteście udział wzięli także Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski. Byli też sędziowie z zagranicy.
Władza nas nie uciszy – mówił jeszcze przed wymarszem sędzia Krystian Markiewicz.
„Każdy prawnik, któremu leży na sercu praworządność, powinien być dziś z nami” – akcentował sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia „Iustitia”.
Prawo i Sprawiedliwość ten protest odczytuje jako polityczny.
– Sędziwie nie powinni angażować się w politykę – podkreślał poseł Radosław Fogiel.
Batalia o polskie sądy toczy się – i w Warszawie, i w Brukseli. Zwłaszcza, że opozycja zaczyna grać na kolejnych instrumentach. Obok Komisji Europejskiej w spór o sądy weszła też Komisja Wenecka. I to na etapie procedowania ustawy.
– Podejmujemy działania w obronie sądów, aby bronić prawa każdego obywatela do wolnych, niezależnych i suwerennych sądów – wskazywał poseł Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej.
Obecność Komisji Weneckiej w Polsce i zaproszenie jej przez marszałka Senatu popiera Lewica.
– Pan premier, pan prezydent, pani marszałek Sejmu i pan marszałek Senatu mają równe prawa w zapraszaniu delegacji przedstawicieli międzynarodowych organizacji do konsultacji choćby takich aktów prawnych – podkreślał Krzysztof Gawkowski, poseł Lewicy.
Sprzeciw rządu wzbudził jednak coś innego. Michał Woś przekonywał, że do Polski – jeszcze zanim Komisja Wenecka zdążyła z kimkolwiek porozmawiać – trafił raport Rady Europy. Zresztą, także Komisja Europejska nie ma prawa ingerować w proces legislacyjny państw członkowskich – mówił minister Jacek Czaputowicz.
– Dostrzegamy tu pewną ingerencję w proces suwerennego państwa, stanowienia prawa – akcentował minister spraw zagranicznych.
Wszystkie te działania mają służyć destabilizacji całego polskiego wymiaru sprawiedliwości – podkreślał prof. Przemysław Czarnek.
– Społeczeństwo polskie chce być suwerenem i chce być władzą zwierzchnią nad wszystkimi trzema władzami, a nie jak to było do tej pory tylko nad ustawodawczą i wykonawczą – wskazywał poseł PiS i konstytucjonalista.
Spór o sądy trwa w najlepsze. Teraz nowe ustawy trafią do Senatu. Izba zajmie się nimi w nadchodzącym tygodniu.
TV Trwam News