W obronie życia
Dziecko, na którego aborcje, czyli zabicie nie zgodził się prof. Bogdan Chazan, pochodziło z in vitro. O fakcie poinformowała matka poczętego dziecka w wywiadzie, którego udzieliła tygodnikowi „Wprost”.
Cały czas trwa nagonka na dyrektora warszawskiego szpitala Św. Rodziny, wybitnego lekarza i obrońcę życia prof. Bogdana Chazana, który skorzystał z klauzuli sumienia i odmówił pacjentce zabicia dziecka poczętego.
Prof. Chazan – jak podał tygodnik „Wprost” – powołując się na konflikt sumienia odmówił zabicia dziecka poczętego u kobiety w 25. tygodniu ciąży, która miała diagnozę, że dziecko z powodu licznych wad umrze zaraz po narodzeniu. Prof. Chazan nie wskazał kobiecie innego szpitala, w którym mogłaby dokonać zabójstwa własnego dziecka, ale zaoferował opiekę podczas ciąży, porodu i po porodzie oraz poinformował o możliwości skorzystania z hospicjum dla dzieci. Matka dziecka w wywiadzie, dla „Wprost-u” poinformowała, że dziecko zostało poczęte metodą in-vitro.
„Metoda sztucznego zapłodnienia in vitro jest niegodziwa. Kościół jej nie popiera” – mówi Jacek Kotula, szef stowarzyszenia Contra in vitro. Poza tym – jak dodaje obrońca życia – dzieci, które urodzą się przez in vitro zazwyczaj mają poważne problemy zdrowotne.
TV Trwam News