UOKiK ostrzega przed manipulacją cenową w Black Friday
Nadchodzące okazje cenowe mogą być pułapką. Bądźmy ostrożni i nie podejmujmy pod wpływem emocji pochopnych decyzji. Ostrzeżenia w tej sprawie wysyłają resort rozwoju oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Już w piątek długo wyczekiwany przez konsumentów Black Friday. To dzień największych promocji i okazji do tanich zakupów. Prezes UOKiK-u, Tomasz Chróstny, podkreślił, że oprócz podania promocyjnej ceny obowiązkiem sprzedającego jest pokazanie najniższej ceny produktu z 30-tu dni przed obniżką.
– Od początku tego roku przedsiębiorcy, którzy informują o obniżce ceny towaru bądź usługi mają obowiązek podawania ceny z 30-tu dni przed obniżką. To jedna ze zmian wprowadzona przez dyrektywę OMNIBUS, która jest szczególnie ważna w kontekście zbliżających się świąt sprzedażowych tzn. Black Friday czy Cyber Monday. Przed wprowadzeniem rozporządzenia klienci nie mieli realnego narzędzia, czy punktu odniesienia do zweryfikowania hasła marketingowego obiecującego wyjątkowe okazje – mówił Tomasz Chróstny.
Prezes UOKiK-u zaznaczył, że dopiero od najniższej ceny z ostatnich 30-tu dni przedsiębiorcy powinni obliczać rabat. Zabezpiecza to kupujących przed nieczystymi chwytami marketingowymi, tzw. żonglerką cen. Ministerstwo Rozwoju i Technologii przed okresem promocji przypomina, że obniżona cena powinna być wyróżniona za pomocą innego koloru lub zwrotów takich jak „promocja”, „obniżka” lub „przecena”. Czas przedświątecznych wyprzedaży i promocji internetowych to okazja dla przestępców. Trzeba zwracać szczególną uwagę na nieznane sklepy, które oferują markowe towary w atrakcyjnych cenach. Zwłaszcza nie należy klikać w nieznane linki przychodzące e-mailem lub w wiadomości SMS.
TV Trwam News