Ulicami Warszawy przeszedł „Orszak Dziejów”

„Wolni jak orły” – pod takim hasłem ulicami stolicy przeszedł w sobotę „Orszak Dziejów”. To uroczysty przemarsz postaci historycznych z różnych epok. Jego głównym bohaterem był ks. kard. Stefan Wyszyński, który w niedzielę zostanie ogłoszony błogosławionym.

„Orszak Dziejów” to wielkie widowisko historyczne, mające na celu przybliżenie i upamiętnienie wielkich Polaków.

– Wydarzenie tworzą rodzice, którzy chcą swoje dzieci uczyć historii i chcą ją przekazać w radosny sposób, dać im szansę na bezpośredni kontakt z postacią historyczną – powiedziała Anna Murawska, organizator i reżyser inicjatywy.

W orszaku szły kobiety, mężczyźni, a także dzieci. Byli oni poprzebierani za królowe i królów, za świętych i błogosławionych, a także za bohaterów, którzy zasłużyli się dla naszej ojczyzny.

W wydarzeniu wzięła udział pani Maria z siedmiorgiem dzieci, która wcieliła się w postać Matki Róży Czackiej.

– To piękna postać, kobieta, która w wieku 22 lat straciła wzrok i zamiast rozpaczać nad swoim nieszczęściem (możemy sobie wyobrazić co do dla młodej dziewczyny stracić wzrok), postanowiła przekuć swoje cierpienie w dobro. Tak powstały Laski, powstało zgromadzenie zakonne, które funkcjonuje do dziś – wyjaśniła pani Maria.

W niedzielę matka Róża Czacka zostanie wyniesiona na ołtarze razem z ks. kard. Stefanem Wyszyńskim. W postać Prymasa Tysiąclecia wcielił się z kolei pan Kacper. Dzisiejszy orszak – jak mówił – był wyjątkowym przeżyciem duchowym, przygotowującym do jutrzejszej beatyfikacji.

– Mamy jeszcze w rodzinie szczególne nabożeństwo do ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, ponieważ mieliśmy bardzo chore dziecko. Mamy poczucie, że przez wstawiennictwo Prymasa Jurek został uzdrowiony – zaznaczył pan Kacper.

O wielkiej wadze tego typu inicjatyw mówił dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego, prof. Jan Żaryn.

– Jeżeli chcemy być dumni z tego, że jesteśmy Polakami, jeżeli chcemy być patriotami, to trzeba się przejrzeć w przeszłości, po to, żeby w niej znaleźć takie perły, jak Prymas. Musimy podążać śladami, które nam pozostawili jako zobowiązanie – podkreślił prof. Jan Żaryn.

Hasłem wydarzenia były słowa Prymasa Tysiąclecia: „Wolni jak orły”.

TV Trwam News