[TYLKO U NAS] R. Wyrostkiewicz: Ekoterroryzm na dole jest prymitywny, ale na górze to doskonale skonstruowany biznes

Ekoterroryzm jest prymitywny na samym dole, ale na samej górze to doskonale skonstruowany biznes. To wszystko wspólnie się napędza – powiedział w „Rozmowach niedokończonych” na antenie TV Trwam Robert Wyrostkiewicz, członek Fundacji Polska Ziemia.

W Europie dużo mówi się o ograniczeniu emisji CO2. Często w tym kontekście przytaczany jest przykład Polski, od której wymaga się radykalnych cięć emisji dwutlenku węgla.

– Grzechem pierworodnym polskiego węgla jest to, że jest polski. To najbardziej kłuje w oczy innych graczy na rynku węglowym. (…) Na pewno jest w tym polityka ekologiczna, ale w takim zakresie, że za większością instalacji ekologicznych elektrowni wiatrowych stoi przemysł niemiecki. To wszystko, co się kryje pod twarzą Grety Thunberg, (…) nie jest odseparowane od wielkiej polityki i biznesu, dlatego że rodzina Thunbergów siedzi w środku tego wielkiego biznesu. Jest powiązana z takimi spółkami, jak Ikea czy funduszami powierniczymi, które czerpią zyski z eliminacji węgla na rynku europejskim – zaznaczył Robert Wyrostkiewicz.

Członek Fundacji Polska Ziemia zwrócił uwagę na postać Szczepana Wójcika, prezesa Instytutu Gospodarki Wodnej, wskazując, że „jest on celem numer jeden wszystkich pseudoekologów w naszym kraju, ponieważ powołał do istnienia media, które rzetelnie relacjonują ekologię”.

– On jest hodowcą, rolnikiem, z wykształcenia ekologiem. Jest osobą, która mówi prawdę o ekologii, dlatego w zeszłym roku trzy razy w przeciągu dwóch tygodni płonęły jego hodowle. Dwa dni temu doszło do włamania na jego posesji. (…) To nie jest przypadek, zwłaszcza, że pan Szczepan Wójcik jest celem ataków na forach społecznościowych, gdzie wprost domagają się jego śmierci, gdzie grozi się jego rodzinie. Ostatni pożar wybuchł kilkaset metrów od miejsca, w którym wychowuje swoje córki. To są naprawdę straszne rzeczy. Oczywiście, straty, które poniósł, są liczone w dziesiątkach milionów złotych. To nie są szkodnicy i przestępcy, którzy nie tylko posługują się internetem. To ludzie zdolni do tego, żeby zagrozić zdrowiu i bezpieczeństwu – podkreślił gość Telewizji Trwam.

– Ekoterroryści są w stanie zagrozić także życiu zwierząt. W tamtym roku napadli na fermę (niedaleko Torunia) pana Daniela Chmielewskiego i „uwolnili” norki. Na skutek tego uwolnienia 2 tys. zwierząt straciło życie, ponieważ miały małe oseski. Matki widząc nieswoje szczenięta, zagryzały je. Ekoterroryzm jest prymitywny na samym dole, ale na samej górze to doskonale skonstruowany biznes. To wszystko wspólnie się napędza – dodał.

W Polsce można pozwolić sobie na wszystko. Nawet Fundacja Viva!, która ma swoją siedzibę główną w Wielkiej Brytanii – Polska to pewnego rodzaju filia – prowadząc skandaliczną kampanię, porównywała zabijane krowy do Żydów w czasie II wojny światowej i robiła to w Polsce – zauważył Robert Wyrostkiewicz.

– Wydaje się to tak niesmaczne, ale tego typu kampanie nie pojawiają się w Belgii czy Wielkiej Brytanii, a właśnie w Polsce. To tutaj są ćwiczone wszystkie najgorsze praktyki prozwierzęce. Może też dlatego, że Polska najsłabiej się przed tym broni. Zobaczmy, jak wyglądają rolnicy na Zachodzie, tam, gdzie Szczepan Wójcik jako przedstawiciel polskich rolników jeździł. We Francji, Holandii, Niemczech tysiące rolników wyjeżdżają traktorami na ulice. U nas tego, niestety, nie ma – powiedział członek Fundacji Polska Ziemia.

radiomaryja.pl