[TYLKO U NAS] Prof. A. Głogowski o ułaskawieniu chrześcijańskiego małżeństwa w Pakistanie od zarzutów dot. bluźnierstwa: Wyrok pokazuje, że elity pakistańskie rozumieją skalę problemu i starają się mu zaradzić
Oczywiście jest jeszcze jedna instancja, czyli Sąd Najwyższy w Islamabadzie, ale biorąc pod uwagę poziom wykształcenia sędziów oraz ich obycie międzynarodowe, podejrzewam, że wyrok w obecnym kształcie zostanie utrzymany. Wyrok pokazuje, że elity pakistańskie rozumieją skalę problemu i w jakiś sposób starają się mu zaradzić. Najwyraźniej zależy im na poprawie wizerunku Pakistanu w świecie. Z naszego punktu widzenia jako chrześcijan jest to bardzo duża nadzieja, że nasi bracia w Pakistanie będą mieli szansę przynajmniej na to, iż sąd potraktuje ich tak, jak należy – mówił dr hab. Aleksander Głogowski, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, ekspert ds. międzynarodowych, w rozmowie z TV Trwam.
Dr hab. Aleksander Głogowski odniósł się do ułaskawienia chrześcijańskiego małżeństwa w Pakistanie od zarzutów dot. bluźnierstwa.
– To jest krok w dobrym kierunku, który daje nadzieję. Oczywiście jest jeszcze jedna instancja, czyli Sąd Najwyższy w Islamabadzie, ale biorąc pod uwagę poziom wykształcenia sędziów oraz ich obycie międzynarodowe, podejrzewam, że wyrok w obecnym kształcie zostanie utrzymany. Wyrok pokazuje, że elity pakistańskie rozumieją skalę problemu i w jakiś sposób starają się mu zaradzić. Najwyraźniej zależy im na poprawie wizerunku Pakistanu w świecie. Z naszego punktu widzenia jako chrześcijan jest to bardzo duża nadzieja, że nasi bracia w Pakistanie będą mieli szansę przynajmniej na to, iż sąd potraktuje ich tak, jak należy – wskazał ekspert ds. stosunków międzynarodowych.
Rozmówca TV Trwam skomentował wyrok pakistańskiego sądu w kontekście daleko idących zmian w pakistańskim ustawodawstwie.
– Tutaj zalecałbym pewien pesymizm, ponieważ jest tam bardzo populistyczna demokracja. Nadzieja na działanie parlamentu, które zmierzałoby do zmiany ustawodawstwa na tolerancyjne i otwarte wobec chrześcijan, jest płonna. Przeciętni ludzie w terenach wiejskich przejawiają poglądy dosyć obskuranckie, więc politycy raczej się nie odważą, żeby znieść zakazy dotyczące bluźnierstwa. Ponadto linia państwa jest taka, aby chronić islam przed prozelityzmem, a chrześcijaństwo jest uważane za wyznanie prozelityczne. Jeżeli wyroki sądowe będą utrzymane w podobnym tonie do ostatniego, to możemy być pewni, że obecne prawo będzie intepretowane w sposób rozumny i w miarę humanitarny – powiedział profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Ekspert podkreślił, że gdyby na pakistańskie władze został wywarty otwarty nacisk, przyniosłoby to odwrotny skutek do zamierzonego.
– Działania zakulisowe są jak najbardziej wskazane, natomiast wywieranie otwartego nacisku przez władze państwowe podczas oficjalnych spotkań nie jest dobrym pomysłem, ponieważ Pakistańczycy mają bardzo silne poczucie honoru i patriotyzmu. Jako państwo postkolonialne Pakistan nie lubi być traktowany z góry. Otwarte działanie byłoby przeciwskuteczne, ponieważ urazilibyśmy dumę narodową Pakistańczyków – oznajmił dr hab. Aleksander Głogowski.
– Prawo pakistańskie chroni islam i zakazuje prozelityzmu, czyli nawracania na inne religie i pozyskiwania wiernych innych religii z szeregu muzułmanów. Teraz jest pytanie o to, do jakiego stopnia chrześcijanin rozmawiając z muzułmaninem na tematy religijne, przedstawia swoje stanowisko, a do jakiego stopnia chce pozyskać nowego wyznawcę. To niestety jest oceniane przez organy państwowe. Jeżeli trafi się policjant o bardzo radykalnych poglądach, to każda forma rozmowy z muzułmaninem na tematy religijne będzie podciągnięta pod bluźnierstwo i próbę nawracania – podsumował ekspert ds. stosunków międzynarodowych.
radiomaryja.pl