[TYLKO U NAS] Podinsp. W. Dąbrowska: Wybierając jesienną i zimową odzież, wybierajmy ubrania z elementami odblaskowymi

Wybierając jesienną i zimową odzież, wybierajmy ubrania z elementami odblaskowymi. Jeśli znajdziemy się na ciemnej i nieoświetlonej drodze, a my zapomnieliśmy o odblaskach, to włączmy telefon komórkowy. Będzie można nas zobaczyć z daleka. Jeśli mamy apaszkę lub coś kontrastującego z otoczeniem, to wyciągnijmy to. Nawet możemy zacząć tym lekko machać. Będziemy wtedy lepiej widoczni – powiedziała podinspektor Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Toruniu, w programie „Rozmowy niedokończone” na antenie TV Trwam.

Na naszej półkuli trwa jesień, która wiąże się ze spadkami temperatury. Coraz częściej decydujemy się na dogrzewanie swoich domów i mieszkań. Wiele osób zapomina jednak o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

– Nie zawsze dbamy o nasze bezpieczeństwo. Bardzo często robimy to w sposób nieumiejętny, korzystając z pieców, które sami przerobiliśmy lub innych urządzeń grzewczych, które są niesprawne. Przykładowo piecyk gazowy może wytwarzać tlenek węgla, który jest cichym zabójcą. To czad, którego nie możemy zobaczyć, dotknąć, posmakować, a on zabija. Oczywiście wszystko zależy od stężenia i tego, jak długo jesteśmy narażeni na działanie tlenku węgla. Może on powodować odruchy wymiotne, bóle głowy. Nawet kilka wdechów może powodować utratę przytomności – mówił mł. bryg. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.

Istnieją sposoby, które zabezpieczą nas przed czadem.

– Możemy się przed nim chronić tylko i wyłącznie przy użyciu czujników tlenku węgla i dymu. Ludzie mylnie myślą, że tlenek węgla da się poczuć, a nie jest to prawda. Czujnik kosztuje raptem kilkadziesiąt złotych, a może uratować nam życie. Jeżeli urządzenie wykryje tlenek węgla, zaalarmuje nas dźwiękowo. Otrzymamy sygnał, że w pomieszczeniu, w którym przebywamy, jest niebezpiecznie. Należy otworzyć wtedy wszystkie okna w pomieszczeniu, wyjść na zewnątrz budynku i zadzwonić pod 112 – wskazał mł. bryg. Arkadiusz Piętak.

Jesień charakteryzuje się gorszymi warunkami na drodze.

– Okres jesienny charakteryzuje się tym, że szybciej zapada zmrok. Bardzo często podróżujemy po zmierzchu. Ważne jest, abyśmy się wzajemnie widzieli. Kierowcy samochodów mają światła. Pieszych bardzo często z kolei nie widać. Szczególnie poza obszarem zabudowanym ważne jest to, by nie chodzić ubranym na czarno lub szaro. Przede wszystkim musimy pamiętać o noszeniu elementów odblaskowych. Dajmy sobie szansę na to, aby kierowca nas zauważył. To przysłuży się naszemu bezpieczeństwu – powiedział st. asp. Remigiusz Rakowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Źródło: http://www.mazowiecka.policja.gov.pl

– Wybierając jesienną i zimową odzież, wybierajmy ubrania z elementami odblaskowymi. Jeśli znajdziemy się na ciemnej i nieoświetlonej drodze, a my zapomnieliśmy o odblaskach, to włączmy telefon komórkowy. Będzie można nas zobaczyć z daleka. Jeśli mamy apaszkę lub coś kontrastującego z otoczeniem, to wyciągnijmy to. Nawet możemy zacząć tym lekko machać. Będziemy wtedy lepiej widoczni – dodała podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Toruniu.

Piesi coraz częściej przemieszczają się ze słuchawkami w uszach. Powoduje to, że nie słyszą zbliżających się samochodów. Na naszych drogach porusza się coraz więcej aut elektrycznych, które same z siebie są znacznie cichsze od samochodów spalinowych.

– Samochodu napędzanego elektrycznie po prostu nie słychać. Jak ludzie korzystają z telefonów, to są na tym tak skupieni, że nawet jak się ich spyta, którędy szli i kogo mijali, to nie będą w stanie odpowiedzieć. Jeśli do telefonu dołożymy elektryczne samochody i słuchawki w uszach, to tragedia jest niemalże gotowa – podkreśliła mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.

– Jako piesi także jesteśmy uczestnikami ruchu drogowego. Musimy być wyczuleni na wszystkie sygnały i to, co dzieje się na drodze. Wszyscy musimy dołożyć wszelkiej staranności, abyśmy zarówno my, jak i inni uczestnicy ruchu byli bezpieczni – spuentowała podinsp. Wioletta Dąbrowska.

radiomaryja.pl