[TYLKO U NAS] Płk M. Pietrzak: Nie ulegajmy euforii, jesteśmy jeszcze przed „górką” zarażeń

Nie ulegajmy euforii, że jest lepiej niż gdzie indziej. Jesteśmy w 30 dniu od momentu pojawienia się pierwszego przypadku koronawirusa. Obserwujemy liczby, jakie się pojawiają. One stale rosną i wydaje się, że jesteśmy jeszcze przed „górką” zarażeń – powiedział w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja płk Marek Pietrzak, rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej.

Trwa kolejny dzień obowiązywania ograniczeń dotyczących m.in. spotykania się z innymi ludźmi. Powoduje to wzmocnienie poczucia izolacji i osamotnienia. Katarzyna Wiejak zauważyła, że „to największy problem nas wszystkich”.

– Kontakt z drugą osobą jest bardzo ważny. Obostrzenia są duże i szczególnie dotykają seniorów, którzy i tak mają ograniczone możliwości. Młodzi bezproblemowo posługują się wszystkimi komunikatorami, ale starsi takiej swobody nie mają. To też wpływa na to, że czują się jeszcze bardziej samotnie. Starajmy się przełamywać niechęć do korzystania z telefonów czy internetu. To dobry moment, aby chociaż tą drogą porozumiewać się z bliskimi i nieco rozwinąć się w kwestii obsługi nowych technologii – powiedziała Katarzyna Wiejak.

Każdego dnia pojawiają się informacje dot. łamania kwarantanny domowej, a także naruszania obostrzeń związanych z poruszaniem się.

– Nie ulegajmy euforii, że jest lepiej niż gdzie indziej. Jesteśmy w takim czasie, że musimy bardzo mocno stosować się do zasad, ograniczeń. W ostatnim czasie zostały one zaostrzone dla dobra nas wszystkich. (…) Jesteśmy w 30 dniu od momentu pojawienia się pierwszego przypadku koronawirusa. Obserwujemy liczby, jakie się pojawiają. One stale rosną i wydaje się, że jesteśmy jeszcze przed „górką” zarażeń – podkreślił rzecznik WOT płk Marek Pietrzak.

Nie osiągnęliśmy jeszcze maksimum i nie udało się spłaszczyć tego wykresu przyrostu śmiertelności oraz zakażeń, więc musimy nadal bardzo restrykcyjnie poddawać się zaleceniom wprowadzanych przez rząd – kontynuował.

– Tylko stosowanie się do ograniczeń może realnie osłabić ekspansję wirusa – powiedział płk Marek Pietrzak.

W tym kontekście Katarzyna Wiejak zauważyła, że „lekceważenie, jakie można dostrzec u niektórych ludzi, jest w pewnym sensie naturalną formą obrony”.

– Wiele rzeczy wypieramy, wiele negujemy. Jak się czegoś boimy, to najłatwiejszym sposobem jest powiedzenie, że to nas nie dotyczy i to problem kogoś innego. To też jest mechanizm obronny. Pamiętajmy, że nie wszyscy z nas od razu przyjmują to zagrożenie. Niektórzy próbują je zbagatelizować, bo w ten sposób próbują sobie poradzić ze swoim własnym stresem. Tłumaczmy tym osobom, że najlepszą obroną jest dostosowanie się do tych ograniczeń – zaznaczyła psycholog Katarzyna Wiejak.

Cała audycja z udziałem żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl