[TYLKO U NAS] M. Budzisz: Zawieszenie sankcji przez USA dot. Nord Stream 2 to wysłanie istotnego sygnału politycznego

Wiele wskazuje na to, że Nord Stream 2 zostanie zbudowany. Amerykanie wysyłają niezwykle istotny sygnał polityczny co do preferencji Stanów Zjednoczonych, polityki nowej administracji i wiarygodności sojuszniczej USA, szczególnie w oczach państw Europy Środkowej i Ukrainy – powiedział Marek Budzisz, ekspert ds. wschodnich, w piątkowym programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.

Rzecznik Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazuje Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w kopalni Turów. To efekt sporu z Czechami. [czytaj więcej]

– Decyzja nie powinna być podjęta w takim trybie. Została podjęta w trybie zabezpieczenia powództwa przed rozpatrzeniem meritum sporu i to na posiedzeniu niejawnym, jednoosobowo. Po pierwsze, środek zapobiegawczy jest niewspółmierny do tego, o co się toczy spór. Wykonanie tego rodzaju decyzji – a słusznie polski rząd postanowił tego nie robić – oznaczałoby pozbawienie dostępu do energii elektrycznej 7 proc. Polaków. Po drugie, TSUE nie ma jurysdykcji w takich sprawach. To próba uzurpacji zwierzchniej roli przez władzę sądowniczą, która ma tendencję do rozszerzania swoich uprawnień. Po trzecie, elektrownie odkrywkowe wydobywające węgiel brunatny działają bez przeszkód również w niewielkiej odległości w Niemczech i Czechach. To nie skłania do podejmowania tego rodzaju decyzji, co jest próbą narzucenia Polsce innych standardów, traktowanie jej jako kraju, gdzie można sobie pozwolić na więcej – wskazał Marek Budzisz.

– Mamy do czynienia z decyzją bez precedensu, ale to nie znaczy, że jest istotna. To bezprecedensowe uroszczenie sobie praw przez niedemokratyczny organ, nie mający jurysdykcji nad sprawami polskimi – dodał.

Doradca ministra finansów w rządzie Jerzego Buzka podkreślił, że „nie mamy do czynienia z wyrokiem, a z postanowieniem zabezpieczającym”.

– Mamy do czynienia z rozgrywką o charakterze politycznym. To pewna próba narzucenia Polsce innych standardów i wymuszenia w trybie użycia procedur sądowych, a nie w trybie traktatowym, bo takiej możliwości nie ma – zwrócił uwagę.

Amerykański Departament Stanu ma odstąpić od sankcji związanych z budową rurociągu Nord Stream 2. Administracja Joe Bidena nie chce bowiem narazić na szwank swoich relacji z Berlinem – poinformował portal Axios. [czytaj więcej]  

– To zawieszenie wykonania sankcji. One formalnie obowiązują na firmę Nord Stream 2 AG i jej prezesa, byłego agenta Stasi – co jest wymowne – ale administracja prezydenta Joe Bidena zawiesiła wykonanie sankcji, powołując się na interes narodowy. (…) Kanclerz Niemiec i rządząca koalicja popiera budowę gazociągu. Pozostało ok. 80 kilometrów. Wiele wskazuje na to, że Nord Stream 2 zostanie zbudowany. Amerykanie próbują przenieść dyskusję na nieco inny poziom. Budują argumentację mówiącą o tym, iż zbudowanie gazociągu jeszcze nie oznacza, że Gazprom będzie mógł bez żadnego skrępowania sprzedawać gaz za pośrednictwem Nord Stream 2. (…) USA wysyła niezwykle istotny sygnał polityczny co do preferencji Stanów Zjednoczonych, polityki nowej administracji i wiarygodności sojuszniczej USA, szczególnie w oczach państw Europy Środkowej i Ukrainy – powiedział Marek Budzisz.

radiomaryja.pl