[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz TChr: Adwent to czas nadziei, drogi, wysiłku, a nade wszystko czas czuwania

Rozpoczęliśmy Adwent, a zatem nowy rok liturgiczny. Adwent to czas nadziei, drogi, wysiłku, a nade wszystko czas czuwania. W niedzielę, kiedy rozpoczynaliśmy ten czas, Chrystus Pan przypomniał nam, a nawet nakazał, mówiąc << Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie>>. Te słowa przypominają nam wartość czuwania, która jest na wskroś chrześcijańska i adwentowa – podkreślił ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, bioetyk, wykładowca akademicki, w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam.

27 listopada rozpoczęliśmy Adwent, który jest czasem radosnego oczekiwania na przyjście Bożej Dzieciny. Ks. prof. Paweł Bortkiewicz zaznaczył, że jest to przede wszystkim czas czuwania.

– Rozpoczęliśmy Adwent, a zatem nowy rok liturgiczny. Adwent to czas nadziei, drogi, wysiłku, a nade wszystko czas czuwania. W niedzielę, kiedy rozpoczynaliśmy ten czas, Chrystus Pan przypomniał nam, a nawet nakazał, mówiąc << Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie>>. Te słowa przypominają nam wartość czuwania, która jest na wskroś chrześcijańska i adwentowa – powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

Ojciec Święty Jan Paweł II w 1983 roku podczas spotkania z młodzieżą tłumaczył słowa zawarte w Apelu Jasnogórskim.

– W 1983 roku papież Jan Paweł II podczas apelu kierowanego do młodzieży tłumaczył słowa Apelu Jasnogórskiego <<Jestem, Pamiętam, Czuwam>>. Ojciec Święty mówił, że słowa te są wyrazem miłości, wyznaniem miłości, którą pragniemy odpowiedzieć na miłość, jaką jesteśmy odwiecznie miłowani. Słowa te są zarazem wewnętrznym programem miłości. Miłość to znaczy być przy osobie, którą się miłuje. Jestem przy Tobie znaczy być zarazem przy miłości, jaką jestem miłowany. Miłować znaczy pamiętać, chodzić z obrazem umiłowanej osoby w oczach i sercu. To znaczy rozważać tę miłość, jaką jestem miłowany i coraz bardziej zgłębiać jej wielkość – akcentował kapłan.

Bioetyk wskazał, że warto, abyśmy tłumaczenie i rozumienie miłości odnosili do drugiej osoby.

– Miłość to być przy osobie, to pamiętać o dobru, którego się dzięki niej doświadczyło i wreszcie rozważać wielkość i głębię miłości – być, pamiętać, czuwać. Warto, abyśmy to tłumaczenie i rozumienie miłości odnosili do drugiej osoby, do każdej drugiej osoby, tej miłowanej w najbliższym otoczeniu – oznajmił wykładowca akademicki.

radiomaryja.pl