[TYLKO U NAS] D. Piontkowski: Spróbujmy rozmawiać o oświacie ponad podziałami politycznymi

Dyskusja w sprawie oświaty służy temu, byśmy mogli – mimo tych podziałów politycznych – spróbować porozmawiać. Dlatego pan premier wyraził wolę, aby pan prezydent włączył się do rozmów. Być może to doprowadzi do tego, że także siły społeczne i partie polityczne, które nie chciały brać udziału w „okrągłym stole”, będą chciały wziąć udział w obradach „podstolików” – powiedział w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja poseł PiS Grzegorz Piontkowski, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Odniósł się w ten sposób do zapowiedzi kontynuacji dyskusji o oświacie.

W piątek zakończył się „okrągły stół” w sprawie oświaty na Stadionie Narodowym. Obrady koncentrowały się wokół czterech tematów: uczeń, nauczyciel, jakość edukacji i nowoczesna szkoła. Uczestniczyło w nich kilkadziesiąt osób. Do udziału zostali zaproszeni m.in. rodzice, uczniowie, nauczyciele, przedstawiciele związków zawodowych i reprezentanci środowiska oświatowego. Teraz czas na spotkania przy „podstolikach”.

– Bardzo dobrze, że strajk został zawieszony i uczniowie nie będą zastanawiali się, czy mogą przystąpić do matur czy nie. Dlatego zdecydowaliśmy się na zmiany w prawie oświatowym. Pan Broniarz wielokrotnie groził uczniom, rodzicom, rządowi. Teraz znów grozi, że za kilka miesięcy odbędzie się kolejny strajk. Stąd decyzja pana premiera o zwołaniu „okrągłego stołu”. Chodzi o dyskusję na temat tego, jaka jest dzisiaj polska edukacja i polska szkoła. Czy te zmiany, które się dokonały, idą w dobrym kierunku czy trzeba dokonać jakiejś korekty – wyjaśnił Grzegorz Piontkowski.

Dyskusje w „podstolikach” będą koordynowali wiceministrowie i eksperci, którzy będą dyskutowali między innymi nad jakością systemu edukacji czy kwestii nauczycieli w tym systemie.

Tymczasem do dyskusji włączyła się nawet Iwona Hartwich, która „zasłynęła” w opinii publicznej podczas strajku opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie. Zapowiedziała, że chętnie przyłączy się do wrześniowego strajku. Taka sytuacja wprost sugeruje, że strajk jest po prostu polityczny.

– Trudno nie przyznać racji premierowi, że edukacja powinna być ponad podziałami. Im lepiej młodzi ludzie będą przygotowani do życia, tym lepiej będą mieli kiedyś ludzie starsi. Niestety tak się nie dzieje. Także przy okazji strajku nauczycieli okazało się, że totalna opozycja – kosztem nauczycieli i dzieci – chce zaszkodzić rządowi. Część strajkujących podpisałaby się pod zdaniem, że strajk był dobry, bo zaszkodził rządowi, ale nie brali pod uwagę tego, że zaszkodził przede wszystkim dzieciom – podkreślił wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.

Premier zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy, by ten objął rozmowy swoim patronatem. ZNP zapowiedziało, że odpowie pozytywnie na zaproszenie głowy państwa. Wcześniej Związek odrzucił możliwość udziału w „okrągłym stole”.

– To służy temu, żebyśmy mogli – mimo tych podziałów politycznych – spróbować porozmawiać. Dlatego pan premier wyraził wolę, aby pan prezydent włączył się do rozmów. Być może to doprowadzi do tego, że także siły społeczne i partie polityczne, które nie chciały brać udziału w „okrągłym stole”, będą chciały wziąć udział w obradach „podstolików” – powiedział Grzegorz Piontkowski.

Tym bardziej, że wstępna propozycja premiera dotycząca tematów dyskusji została jeszcze bardziej poszerzona.

– Rozszerzono wstępną propozycję pana premiera, który sugerował, że „podstolików” powinno być cztery – dotyczące nauczycieli, jakości edukacji, nowoczesnej szkoły oraz ucznia. W wyniku rozmów uznano, że warto zorganizować „podstolik” dla rodziców – dodał poseł PiS.

Całość programu „Aktualności dnia” z udziałem Grzegorza Piontkowskiego można odsłuchać [tutaj].

 

RIRM