[TYLKO U NAS] C. Kaźmierczak: Jeżeli kierunek sankcji, o których mówią Niemcy i Unia Europejska, zostanie dotrzymany, to będzie to połamanie kręgosłupa rosyjskiej gospodarki
Jeżeli kierunek sankcji, o których mówią Niemcy i Unia Europejska, zostanie dotrzymany, czyli ograniczenie o 2/3 importu gazu i ropy z Rosji w 2022 roku i o 1/3 w 2023 roku, to będzie to połamanie kręgosłupa rosyjskiej gospodarki – powiedział Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, w programie „Polski punkt widzenia”, na antenie TV Trwam.
Cezary Kaźmierczak wskazał, że 50 proc. eksportu rosyjskiego to jest ropa i gaz, a 30 proc. wpływów budżetowych pochodzi właśnie ze sprzedaży surowców. Dodatkowo gość programu zaznaczył, że Rosja bez komponentów zachodnich nie będzie w stanie produkować podstawowych produktów. [czytaj więcej]
– Poza prostymi technologiami produkcji żywności i odzieży to Rosja bez komponentów zachodnich nie jest w stanie produkować. Uzależnienie przemysłu zbrojeniowego od elektroniki, która jest za granicą, jest gigantyczne. W Rosji tego nie ma – podkreślił prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
.@PIE_NET_PL podaje, że UE mogłaby ograniczyć import gazu z Rosji o 91 proc. już w tym roku https://t.co/YivEqeWch2
— Radio Maryja (@RadioMaryja) March 23, 2022
Gość TV Trwam wskazał również, że polski rząd chce konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów, jednak – jak zaznaczył – jest nie do udowodnienia przed sądem, że właścicielem firmy jest rosyjski oligarcha. [więcej]
– Mamy na przykład w Polsce firmę, którą założył pierwszy gubernator okupowanego Krymu i ona jest ewidentnie jego własnością. Natomiast w moim przekonaniu jest to nie do udowodnienia. Jest to firma estońska, której właścicielami są jakieś prywatne osoby – powiedział Cezary Kaźmierczak.
Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wskazał, że w tej chwili, we wstępnym opracowaniu jest ok. kilkunastu firm, których ostatecznymi właścicielami są oligarchowie z list Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, jednak są to firmy zarejestrowane na różnego rodzaju słupy.
– Firmy, które badamy, pochodzą z trzech kierunków: Łotwa, Estonia, Izrael. (…) Wszystko jest bardzo głęboko i sprytnie poukrywane. Praktycznie nie ma żadnych śladów, że to jest rosyjska własność – zaznaczył gość programu.
Setki firm zachodnich wycofuje się z rynku rosyjskiego, jednak są tacy, którzy chcą tam dalej funkcjonować.
– Z punktu widzenia biznesowego decyzje o pozostaniu na rosyjskim rynku są bardzo ryzykowne i bardzo dziwne. Może się okazać, że jeśli sankcje będą utrzymywane, to te firmy będą stamtąd uciekać z powodów biznesowych – wskazał Cezary Kaźmierczak.
Gość programu „Polski punkt widzenia” zwrócił uwagę, że na odbudowę Ukrainy zostanie przeznaczonych wiele miliardów dolarów.
– Będą potrzebne gwarancje kredytowe i kredyty dla Polskich firm, aby wzięły aktywny udział w odbudowie Ukrainy. Na to pójdzie dziesiątki miliardów dolarów. Polskie firmy i polski rząd powinny się do tego przygotować – podsumował gość TV Trwam.
radiomaryja.pl