[TYLKO U NAS] A. Soboń: Przekształcenie własności wieczystej we własność likwiduje nagłe podwyżki cen

Jest w tym wszystkim jedna różnica – jeśli nie ma użytkowania wieczystego, to nie ma podwyżek za użytkowanie wieczyste. Nie przyjdzie nam więc któregoś roku informacja, że nasza opłata wzrosła o 400, 500 czy 900 proc. bez żadnego uzasadnienia – powiedział w „Rozmowach niedokończonych” w na antenie Telewizji Trwam sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju Artur Soboń. Odniósł się w ten sposób do przepisów ustawy, która od 1 stycznia 2019 roku przekształciła użytkowanie wieczyste gruntów pod budynki mieszkalne we własność.

Od 1 stycznia 2019 użytkowanie wieczyste gruntów zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi i wielolokalowymi zostało przekształcone we własność.

– Konstrukcja, kiedy właściciel gruntu nie jest właścicielem tego, co na powierzchni, jest trochę abstrakcyjna, a z taką konstrukcją mieliśmy do czynienia poprzez użytkowanie wieczyste. Jest ono pomiędzy własnością a dzierżawą, która jest najsłabszym z praw do dysponowania jakąś rzeczą czy nieruchomością. Dla nas jest ono bliżej własności, bo często za grunt w użytkowanie wieczyste płaci się podobnie jak za własność. Dodatkowo jest jeszcze opłata z tytułu użytkowania wieczystego, czyli płacimy 1 proc. wartości mieszkania każdego roku, co nie przybliża nas do wejścia w jego posiadanie – wyjaśnił Artur Soboń.

Mieszkanie to najważniejsze dobro człowieka, które służy nie tylko przez jedno pokolenie. Użytkowanie wieczyste nie dawało pewności na to, że posiadanie mieszkania na nie swoim gruncie nie będzie ciągnęło za sobą różnego rodzaju problemy.

– Były różne okresy użytkowania wieczystego. Najczęściej to było aż 99 lat, ale to się kiedyś kończyło. Były też sytuacje, że trwało to 40 lat. Określało się to w momencie ustanawiania tego użytkowania wieczystego. Pomyślmy sobie – zupełnie w oderwaniu od tego, co się stało – że ten okres się kończy. Co się wtedy dzieje? Wolałbym, żeby żaden Polak się nad tym nie zastanawiał, bo 1 stycznia skończyliśmy z użytkowaniem wieczystym raz na zawsze. Bo co w sytuacji, gdy grunt, na którym stoi nasze mieszkanie, jest gruntem państwowym? Mamy zupełnie niepewną sytuację – wskazał minister.

Zgodnie z przepisami, Polacy, którzy posiadali grunty na zasadzie użytkowania wieczystego zostali ich właścicielami.

– To największe uwłaszczenie Polaków w wolnej Polsce. Dotyczy to 2,5 mln użytkowników wieczystych, czyli można się spodziewać, że to ok. 8 mln Polaków. 1 stycznia, jeśli ktoś był właścicielem mieszkania, a użytkownikiem wieczystym gruntu, który był związany z tym domem, stał się jednocześnie właścicielem gruntu i mieszkania jednocześnie – zaznaczył minister.

– Ten moment masowy to jedno, ale całość będzie się pewnie ciągnąć jeszcze przez kolejne lata. Mamy sytuację, w której działka jest niezabudowana. Kupuje ją jakiś inwestor. Dopiero w tym roku zaczyna budowę, a skończy ją pewnie w przyszłym. Dopiero w momencie, kiedy odda go do użytkowania, będzie mógł skorzystać z przekształcenia we własność. Ustawa dotyczy bowiem tylko działek z już fizycznie istniejącym zabudowaniem. To pierwszy etap likwidowania użytkowania wieczystego – dodał.

Co trzeba zrobić, by zmienić użytkowanie wieczyste we własność? Projekt zakłada, że osoby, które staną się z mocy prawa właścicielami gruntów, będą zobowiązane do zapłacenia należności za nabycie prawa własności w formie opłat rocznych przez okres 20 lat.

– Z punktu widzenia obywatela, nie trzeba robić nic. Broń Boże, nie pisać żadnych wniosków, nie iść do żadnej kolejki i kłócić się z urzędnikiem. Na razie trzeba poczekać na to, aż przyjdzie zaświadczenie. Opłata za to będzie roczna. A skoro zaświadczenie może przyjść nawet na początku przyszłego roku, to daliśmy czas do lutego 2020 roku na zapłacenie tej pierwszej opłaty przekształceniowej. Ta opłata nigdy nie będzie wyższa niż ta, którą płacilibyśmy za użytkowanie wieczyste – zapowiedział Artur Soboń.

– Tak, jak płacilibyśmy dzisiaj za użytkowanie wieczyste w nieskończoność i nie przybliżalibyśmy się do własności, tak dzisiaj zapłacimy 20 razy taką opłatę, jaką płaciliśmy za użytkowanie wieczyste, ale jako opłatę przekształceniową – podkreślił.

Ci, których nieruchomości stoją na gruntach Skarbu Państwa, będą mogli skorzystać z przewidzianych bonifikat.

– Jeśli ktoś będzie chciał skorzystać z bonifikaty z tytułu opłaty jednorazowej, wtedy dostaje zaświadczenie z Urzędu Miasta, idzie z tym zaświadczeniem do urzędu i po tym, jak odczyta, jaka przysługuje mu bonifikata i ile będzie musiał zapłacić, mówi, że chciałby z tego skorzystać. Składa wniosek, urząd nalicza opłatę po bonifikacie i się ją uiszcza. Natomiast jeśli mamy jakieś inne wydatki i nie stać nas na jednorazową wpłatę, nie robimy nic innego niż to, co do tej pory – powiedział Artur Soboń.

Przekształcenie oznacza, że użytkowników gruntów nie zaskoczą podwyżki cen za użytkowanie wieczyste.

– Jest w tym wszystkim jedna różnica – jeśli nie ma użytkowania wieczystego, to nie ma podwyżek za użytkowanie wieczyste. Nie przyjdzie nam więc któregoś roku informacja, że nasza opłata wzrosła o 400, 500 czy 900 proc. bez żadnego uzasadnienia – wyjaśnił.

RIRM