Trwa kontrola escape roomów po tragedii w Koszalinie; prokuratura postawiła zarzut Miłoszowi S. umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escapie roomie

W Koszalinie trwa żałoba po tragedii w jednym z escape roomów, gdzie zginęło pięć gimnazjalistek. Swoje wyrazy współczucia dla rodzin zmarłych wyraził prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz szef MSWiA Joachim Brudziński. Tymczasem straż pożarna i policja robią wszystko, żeby ustalić przyczyny tragicznego zdarzenia w Koszalinie. Do niedzieli przeprowadzono około 300 kontroli w escape roomach w całej Polsce, 13 z nich zostało zamkniętych.

Jak poinformował w niedzielę wieczorem rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski, jest zarzut wobec Miłosza S. umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escape roomie i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci osób, które zginęły w pożarze.

Koszalińska tragedia wstrząsnęła nie tylko samym miastem, ale i całą Polską.  Do wydarzeń w tym mieście nawiązał podczas niedzielnej uroczystości Trzech Króli w Wadowicach prezydent Andrzej Duda.

– Chciałbym, abyśmy w tym roku także w sposób szczególny spojrzeli na drugą stronę naszego kraju, żebyśmy spojrzeli na Koszalin, gdzie mieszkańcy w tym roku w Orszaku Trzech Króli – jako marszu radości, w tym wspaniałym, barwnym orszaku – nie pójdą ze względu na tragedię, która spotkała ich wspólnotę – mówił szef państwa polskiego.

Prezydent Polski zapewnił o pamięci i łączności z nimi. Wyraził także nadzieję, abyśmy wszyscy pozostali wspólnotą.

– Wspólnotą myślenia wzajemnie o sobie, wspólnotą bycia razem, wspólnotą rozumienia się nawzajem, bo to jest także istota Orszaku i Marszu Trzech Króli. To jest także istota w ogóle Święta Objawienia Pańskiego i Święta Trzech Króli – zaznaczył Andrzej Duda.

Swoje ubolewanie po tragedii wyraził także premier Mateusz Morawiecki.

– Chciałem złożyć najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin ofiar tej ogromnej tragedii w Koszalinie – mówił szef rządu.

Prezes Rady Ministrów oraz szef MSWiA Joachim Brudziński wzięli udział w odprawie z udziałem komendantów głównych policji i straży pożarnej w związku ze śmiercią pięciu 15-latek. Dziewczynki zginęły w piątek w escape roomie w Koszalinie.

– To sprawa, która jest niezwykle tragiczna i cały czas zajmujemy się przyczynami oraz tym, co należy zrobić, żeby zapobiegać w przyszłości jakimkolwiek tego typu zdarzeniom, które mogłyby potencjalnie wystąpić – zaznaczył Premier RP.

Mateusz Morawiecki dodał, że będą wdrażane „konkretne zapisy”, które mają m.in. wprowadzić standardy dla tego typu miejsc, jak escape roomy. Nie wykluczył, że w przepisach może znaleźć się chociażby konieczność instalowania czujników ostrzegających przed niebezpiecznym czadem. Tymczasem służby robią wszystko, żeby ustalić przyczyny pożaru w Koszalinie.

– Strażacy przegrali walkę z tymi, którzy kierując się chęcią łatwego zysku narazili na śmierć Bogu ducha winne dzieci – powiedział Joachim Brudziński.

Szef MSWiA zwracając się do przedsiębiorców zaapelował, aby nigdy zysk nie stał przed bezpieczeństwem naszych najmłodszych i naszych najbliższych.

– Jeżeli nie macie stuprocentowej pewności, że pomieszczenie, wasza oferta jest bezpieczna dla najmłodszych, to niech was ręka Boska broni przed tym, żebyście tego typu działalność gospodarczą chcieli prowadzić, bo prędzej czy później sprawiedliwość po was sięga. Tylko oby nie było to – jak w wypadku Koszalina – z tak dramatycznym skutkiem – podkreślił szef resortu.

Minister zaznaczył również, ze straż pożarna w tej niezwykle trudnej sytuacji zachowała się właściwie. Działania służby były natychmiastowe. Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze w piątek o godz. 17.15 – przypomniał komendant główny PSP gen. brygadier Leszek Suski.

– Po minucie wyjechały trzy samochody Państwowej Straży Pożarnej. Odległość była 3,5 km w mieście. Dojechaliśmy po 4 minutach, po 10 minutach pożar ugasiliśmy. Po 15 minutach od przybycia wydobyliśmy dziewczęta na zewnątrz, niestety nie żyły – poinformował komendant główny PSP.

W związku z tragedią w całej Polsce obecnie trwają kontrole escape roomów. Do soboty do godz. 15.30 przeprowadzono ich 178. Z tego 129 nie spełnia wszystkich przepisów, 13 zostało zamkniętych, a 16 właścicieli escape roomów ukarano mandatami.

Wielu wciąż zadaje sobie pytanie, czy można było tej tragedii zapobiec.

– Myślę, że tak, bo z informacji, które teraz docierają, sygnalizacja, że tam są nieprawidłowości, gdzieś wcześniej krążyła. Tylko nikt po prostu odpowiedzialny się nie znalazł, który by mógł powiedzieć, że to miejsce nie jest dostosowane do tego typu spotkań – mówił Andrzej Dera, minister w kancelarii prezydenta.

To właśnie odpowiedzialność powinna być wyznacznikiem do tworzenia kolejnych tego typu placówek – dodał minister Jacek Sasin.

– Nic nie zastąpi odpowiedzialności tych, którzy tego typu biznes, jak escape roomy tworzą, ale nie tylko, bo to dotyczy również placów zabaw, wszędzie tam, gdzie młodzi ludzie, dzieci spędzają swój wolny czas – oznajmił Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.

TV Trwam News/RIRM