Tabliczka za 2,5 tys. zł – Kolejna rozrzutność koalicji PO-PSL
Wątpliwości budzi tabliczka z nazwiskiem Marka Sawickiego na drzwi gabinetu ministra rolnictwa. Została ona zakupiona przez resort za horrendalną kwotę ponad 2,5 tys. zł.
Sprawa jest niepokojąca, gdyż podobne tabliczki można kupić za kilkakrotnie niższą kwotę. Co więcej, tuż przed świętami, resort wydał na życzenia świąteczne 16 tys. zł.
Poseł Anna Zalewska podkreśla, że nie pierwszy raz rząd PO-PSL wydaje publiczne pieniądze lekką ręką.
– Minister Sawicki wraca w stare koleiny. Przyzwyczaił się do rozrzutności i szasta publicznymi pieniędzmi na prawo i lewo. Boję się kampanii wyborczej. Myślę, że postąpi, jak kiedyś i będzie próbował forsować swoją organizację przy pomocy pieniędzy publicznych. Pan Donald Tusk mimo, że udaje bardzo zajętego, powinien zająć się pracami swojego rządu i swoich ministrów i zwyczajnie pana ministra zdyscyplinować – zaznacza polityk.Minister rolnictwa stwierdził w rozmowie z IAR, że o sprawie nie wiedział, a urzędnika, który dokonał zakupu zamierza ukarać.
RIRM