Ta władza nie szanuje ludzi

Wypowiedź poseł Małgorzaty Sadurskiej po posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Społecznego Przekazu (19.12.2014 r.)

Przez panią Iwonę Śledzińską-Katarasińską przemawia wielka buta. Przewodniczącą sejmowej komisji kultury nie pozwoliła posłom na dyskusję i zadawanie pytań. Pan Jan Dworak (przewodniczący KRRiT) w sobie tylko właściwym stylu – zamiast odpowiadać na pytania, dopuścić do dyskusji, uszanować wysoką izbę, jaką jest Sejm – obrażał posłów. Mówił o agresji, która go dotyka. W żaden sposób nie odniósł się do tematu posiedzenia.

Nie zostałam dopuszczona do głosu, mimo że się zapisałam do dyskusji. Chciałam zadać jedno konkretne pytanie: Dlaczego w decyzji administracyjnej nakładającej karę na TV Trwam za relację z Marszu Niepodległości było stwierdzenie, że każe się właśnie za relację? Nie można przecież karać żadnego nadawcy za relację. Do zadania tego pytania pani przewodnicząca Śledzińska-Katarasińska nie dopuściła.

Dzisiaj można powiedzieć jedno: Niby mamy wolność, a Sejm pozostaje niemy. Niby pan Komorowski świętował hucznie 25 lat odzyskania wolności, a jego przedstawiciele w KRRiT panowie przewodniczący Dworak i przewodniczący Luft z tej wolności kpią, zamykają usta posłom, nie pozwalają na zadawanie pytań, szykanują  katolickie media, katolickich dziennikarzy. To powoduje, że dzisiejszy dzień znowu potwierdził to, o czym mówimy od dawna: że ta władza nie szanuje ludzi, nie szanuje zdobyczy demokracji, robi wszystko, żeby zamieść sprawę pod dywan.

Z jednej strony Regulamin Sejmu dopuszcza w art. 152 zwoływanie komisji w trybie nadzwyczajnym, właśnie przez parlamentarzystów opozycji – 1/3 posłów może taki wniosek skierować. Ale z drugiej strony większość pokazuje swoją siłę i zamyka dyskusję. Niepokojące również dzisiaj jest to, że rozpoczęcie posiedzenia tej komisji było opóźnione. Rozpoczęło się po godz. 11.00, a przecież już w samo południe odbywa się blok głosowań, w którym każdy poseł musi wziąć udział. Dlatego pytamy: Dlaczego pani przewodnicząca Śledzińska-Katarasińska cynicznie i specjalnie ustaliła taką godzinę? Dlaczego już na samym początku pracy komisji podjęła decyzję, że nie może być dyskusji?

Poseł Małgorzata Sadurska (PiS)

drukuj