Szczecin: banknoty solidarnościowe z lat 80. na wystawie Przystanku Historia IPN
Drukowane przez działaczy Solidarności „cegiełki banknotopodobne” zaprezentował w czwartek szczeciński oddział IPN. O historii niezwykłych banknotów opowiadał m.in. właściciel kolekcji – Przemysław Ziemba, prezes Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego.
„Tak naprawdę są to cegiełki banknotopodobne. Wyglądem przypominały banknoty obiegowe, polskie czy zagraniczne, np. dolary, więc przez kolekcjonerów są nazywane banknotami” – wyjaśnił Ziemba.
„Służyły pozyskiwaniu środków na działalność opozycyjną, ale miały też inny cel: podnieść społeczeństwo na duchu. Szczególnie banknoty satyryczne cieszyły się dużą popularnością” – dodał.
Wytwarzanie banknotów przez środowiska opozycyjne PRL zaczęło się po wprowadzeniu stanu wojennego, 13 grudnia 1981 r. Dziś najcenniejsze są te, które powstały w ośrodkach internowania, takich jak np. Zabrze – Zaborze, warszawska Białołęka, Strzebielinek w woj. pomorskim.
„Banknoty wykonywane w stanie wojennym są w całości „hand made”, począwszy od matryc. Farba to tusz z długopisów czy mazaków” – zaznaczył Bartkowiak.
W katalogu wydanym kilkanaście lat temu Bartkowiak wskazał 68 typów i 136 odmian solidarnościowych banknotów. Wśród nich są zwykłe obiegowe banknoty z czasów PRL opieczętowane symbolami i hasłami Solidarności, ale najciekawsze są projekty imitujące ówczesne setki czy pięćdziesiątki.
Można je podzielić na dwie grupy: patriotyczno-religijne, z wizerunkami Jana Pawła II, , ks. Jerzego Popiełuszki, marszałka Józefa Piłsudskiego; i satyryczne z podobiznami gen. Wojciecha Jaruzelskiego, Jerzego Urbana (ówczesnego rzecznika rządu), premiera Mieczysława Rakowskiego. Nazywały się „guany”, „zomole”, „czerwońce”, „pierdole”, „jaruzele”, „urbany”.
PAP