Stomatolodzy apelują do NFZ o zmianę warunków umów i wyższe stawki
Stomatolodzy apelują do Narodowego Funduszu Zdrowia o zmianę warunków umów i wyższe stawki. Z doniesień prasy wynika, że dentyści zasypią Fundusz wnioskami w tej sprawie. Mają dość dopłacania do leczenia na koszt państwa.
NFZ wycenia wypełnienie zęba na 39 zł, tymczasem w prywatnych gabinetach jest to koszt powyżej 100 złotych. Lekarze z Komisji Stomatologicznej Naczelnej Rady Lekarskiej obliczyli, że dopiero przy takiej wycenie opłaca się leczyć zęby.
Od lat stomatolodzy apelują do NFZ o urealnienie wycen, jednak fundusz wciąż nie podjął tematu. Pojawiają się też sugestie, że dentyści nadrobią straty w ramach prywatnej praktyki.
Dr Andrzej Cisło, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej i przewodniczący Komisji Stomatologicznej tej Rady, mówi, że taka argumentacja jest nie do przyjęcia.
– To jest myślenie, które jest kompletnie bez przyszłości, ponieważ powoduje, że każdemu możemy nie zapłacić adekwatnej kwoty, ponieważ on może sobie dorobić. Oczywiście ratujemy się tym, że praktyki NFZ-owskie utrzymują pacjenci komercyjni, natomiast nie jest to sytuacja prawidłowa. Każda umowa musi być sprawiedliwa. Umowa o wykonanie jakiegoś dzieła, sprawowanie jakiejś funkcji publicznej musi być nagradzana adekwatnym, metodologicznie poprawnym zasobem pieniężnym – podkreśla.
Z danych NFZ na które powołuje się „Rzeczpospolita” wynika, że kontrakt na leczenie ze środków publicznych co roku podpisuje coraz mniej dentystów.
W 2018 roku zawarło go 7 121 stomatologów, o 730 mniej niż rok wcześniej.
RIRM