Śledczy potrzebują wsparcia
Prokurator Generalny chce od rządu 5 mln zł na wsparcie dla śledczych. Chodzi o dodatkowe środki na 100 etatów dla analityków i asystentów prokuratorów. O sprawie napisał jeden z dzienników.
Śledczy nie radzą sobie ze wzrastającą liczbą skomplikowanych oszustw gospodarczych; których sprawcy stosują wyspecjalizowane transakcje by utrudnić wykrycie przestępstw. Chodzi m.in. o sprawy prania brudnych pieniędzy czy wyłudzania VAT w obrocie złotem. Dodatkowo od 1 lipca wchodzą przepisy o nowej procedurze karnej, która zwiększy obowiązki prokuratorów.
Przez ostanie lata zrobiono wiele by sparaliżować pracę organów śledczych i ścigania – podkreśla poseł Stanisław Piotrowicz wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka
– W Polsce mamy do czynienia z taką sytuacją, że organy ścigania zawsze podążają – można powiedzieć – o pół kroku za światem wielkiego przestępstwa. Sprawcy wielkich afer dysponują potężnymi pieniędzmi, a organy ścigania zawsze mają problemy budżetowe. Z tego, więc względu zasadna jest realizacja tych wniosków, o których mówi prokurator generalny. Czasami odnoszę wrażenie, że rządzącym zależy na tym, żeby sparaliżować ściganie w Polsce – w szczególności jest to nie tylko sprawa niedoinwestowania prokuratury, policji. Jest to także sprawa niedoinwestowania Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Instytucję te dostają środki tylko po to, żeby trwać – powiedział Stanisław Piotrowicz.
Dziś jeden asystent przypada na 25 prokuratorów, a jeden analityk kryminalny na 53 śledczych.
RIRM