Senackie komisje o systemie emerytalnym

Dziś senackie Komisje Rodziny i Polityki Społecznej oraz Budżetu i Finansów Publicznych rozpatrzą rządowy projekt zmian w systemie emerytalnym. W piątek przyjął go Sejm.

Według nowych przepisów przyszli emeryci będą mogli wybrać, czy chcą przekazywać część składki do OFE, czy w całości do ZUS. W związku z tym 3 lutego 2014 r. OFE przekażą do ZUS 51,5 proc. wartości aktywów netto każdego funduszu.

Zgodnie z ustawą, OFE nie będą mogły inwestować w obligacje skarbowe oraz w instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa.

Mamy do czynienia z sytuacją, w której rząd zabierze obligacje z OFE, a w ciągu trzech lat po umorzeniu tych obligacji doprowadzi do wzrostu zadłużenia – mówi senator Grzegorz Bierecki, wiceprzewodniczący senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych.

– Sposób załatwienia problemu OFE stwarza ryzyko, że trzeba będzie te obligacje zwrócić zagranicznym funduszom. Trybunał Konstytucyjny czy też Trybunał w Strasburgu, a także dwustronne umowy o ochronie inwestycji, które Polska ma zawarte z krajami skąd pochodzą firmy zarządzające funduszami europejskimi – te trzy poziomy decydowania zwracają uwagę, że obligacje trzeba będzie oddać – mówił senator Grzegorz Bierecki.

Po takiej decyzji rządu, gdy znajdziemy się w sytuacji przekroczenia konstytucyjnego, 60 proc. progu zadłużenia – staniemy w obliczu dwóch wyborów.

– Trzeba zmienić Konstytucję, albo stworzyć zrównoważony budżet państwa, który wniesie ogromne cięcia emerytur, rent i wszystkich świadczeń socjalnych. Byłoby to pójście drogą jaką kilka lat temu poszła Łotwa – zmniejszyła emerytury o około jedną trzecią. Rząd Tuska przeprowadza to bardzo ryzykownie. Jest to nieudolność widoczna na każdym kroku. W tym wypadku ta nieudolność może skutkować wpędzeniem Polski w sytuację przekroczenia wszystkich progów zadłużenia. Kraj będzie musiał ponieść konsekwencje związane z przekroczeniem konstytucyjnego progu – zaznaczył senator Grzegorz Bierecki.

Senatorowie PiS zapowiedzieli poprawki mające zmniejszyć olbrzymie ryzyko, które po trzech latach wyniknie z wprowadzania tej ustawy.

Tymczasem premier Donald Tusk stwierdził, że prezydent Bronisław Komorowski nie będzie blokował ustawy ws. OFE. Jego zdaniem nie ma żadnych powodów, by prezydent miał wątpliwości konstytucyjne wobec tej regulacji. Dodał, że nie planuje odrębnego spotkania w sprawie OFE.

RIRM