Rzecznik Praw Pacjenta: Wszystkie sygnały, jakoby Ukraińcy byli traktowani lepiej niż Polacy, są sprawdzane
Wszystkie sygnały, jakoby obywatele Ukrainy byli traktowani lepiej niż obywatele Polscy, są sprawdzane, ale dotąd żaden się nie potwierdził – powiedział we wtorek podczas XIV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Rzecznik Praw Pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec.
Bartłomiej Chmielowiec podkreślił, że w związku z napływem uchodźców z Ukrainy nie zanotowano zwiększonej liczby skarg do Rzecznika Praw Pacjenta.
„Mieliśmy kilkanaście sygnałów dotyczących tego, że rzekomo obywatele Ukrainy są traktowani lepiej niż obywatele Polscy” – mówił.
Podał przykład zgłoszenia, że obywatele Ukrainy mieli być przyjmowani w przychodni w innych godzinach niż Polacy. Jak zastrzegł, sygnał został sprawdzany i się nie potwierdził.
„Wszyscy są przyjmowani zgodnie z kwalifikacją i kolejnością zgłoszeń. Osoba, która zgłosiła sygnał, w ogóle nie była pacjentem przychodni” – dodał.
Wyjaśnił, że wszystkie sygnały są sprawdzane, ale jak dotąd żaden się nie potwierdził.
.@BartChmielowiec podczas #EEC2022: Nie zanotowaliśmy zwiększonej liczby skarg w związku z pomocą, której udzielamy uchodźcom. Mieliśmy kilkanaście sygnałów, że rzekomo uchodźcy są traktowani lepiej niż polscy pacjenci, jednak one się nie potwierdziły. pic.twitter.com/F4f7HNpnNf
— Rzecznik Praw Pacjenta (@RzeczPacjenta) April 26, 2022
„Narodowość, obywatelstwo nie mogą być przesłankami do tego, aby przyjmować pacjentów poza kolejnością. Decydują wyłącznie względy medyczne. W sytuacji zagrożenia życia decyduje stan zagrożenia życia lub zdrowia. Nie zaobserwowaliśmy, aby tego typu sytuacje się potwierdzały” – zaznaczył Chmielowiec.
Poinformował, że w mediach społecznościowych pojawia się wiele fake newsów.
„Nie bagatelizował bym ich, bo widzieliśmy, jak destrukcyjny wpływ fake newsy miały, jeżeli chodzi o program szczepień ochronnych i kwestie związane z popularyzacją wiedzy na temat szczepień” – ocenił.
Zdaniem Rzecznika Praw Pacjenta fake newsy nie są tylko wpisami niewyedukowanych obywateli.
„Wiemy, że tutaj mogą być zaangażowane również obce służby, aby destabilizować, aby wprowadzać zamieszanie. Należy z tym walczyć, należy reagować, należy tłumaczyć” – powiedział.
PAP