Rząd podsumował szczyt NATO w Warszawie

Premier Beata Szydło i ministrowie jej rządu wzięli udział w konferencji podsumowującej spotkanie przywódców Paktu Północnoatlantyckiego. Jak podkreśliła prezes Rady Ministrów, szczyt NATO w Warszawie był ogromnym sukcesem Polski.

Szefowa polskiego rządu akcentowała, że podczas tego szczytu narysowano nową mapę bezpieczeństwa światowego. Wzmocnione zostało także bezpieczeństwo Polski.

– Polska wychodzi ze szczytu NATO wzmocniona, bezpieczniejsza. Osiągnięte zostały te założenia, te cele, które były przez nas stawiane jako strategiczne. Będą stacjonowały tutaj, w Polsce, wojska NATO-wskie. Zostało uzgodnione, że w państwach bałtyckich będą cztery bataliony, ale również i siły dowódcze. Państwem ramowym, które będzie opiekowało się batalionem przypisanym Polsce, są Stany Zjednoczone – wskazywała premier Beata Szydło.

Szef MON Antoni Macierewicz stwierdził, że kraje NATO wyszły z tego szczytu wzmocnione, a nie skłócone lub zadowolone z doraźnego kompromisu.

– Szczyt przyniósł nową redefinicję sytuacji NATO i nowe zrozumienie rzeczywistych zagrożeń na świecie, które podzielają wspólnie wszystkie kraje NATO – powiedział minister Antoni Macierewicz.

Szef resortu obrony poinformował również, że we wtorek w Brukseli ma się odbyć pierwsze spotkanie wojskowych, którzy przygotują realizację szczytu Sojuszu.

Prof. Marek Pietraś, kierownik Zakładu Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, uważa, że Sojusz podjął nowy rodzaj gry strategicznej i  politycznej z Rosją.

– Jednym z głównych zadań tego szczytu było wypracowanie formuły adaptacji Sojuszu do tych istniejących zagrożeń, które kreuje Federacja Rosyjska. Efektem jest sformułowanie nowej postaci doktryny i praktyki odstraszania Federacji Rosyjskiej, ale w specyficznych warunkach uchylenia drzwi do dialogu z Federacją Rosyjską – ocenia prof. Marek Pietraś.

Szczyt NATO odbył się w dniach 8-9 lipca na Stadionie Narodowym.

RIRM