Rząd Nikaragui zakazał produkcji i rozpowszechniania filmów bez zezwolenia cenzury
Rząd prezydenta Daniela Ortegi, lewicowego dyktatora Nikaragui, ogłosił pod koniec tygodnia nową ustawę, która zmierza do zlikwidowania wszelkiej niezależnej produkcji filmowej i fotograficznej, w tym reportaży i kronik filmowych – zarówno o charakterze informacyjnym, jak artystycznym.
Podjęcie każdej realizacji krajowej, czy zagranicznej, w tej dziedzinie będzie odtąd wymagało od producentów wstępnego zatwierdzenia jej projektu przez Cinematekę Narodową Nikaragui i uzyskania zgody na rozpowszechnianie gotowego produktu, na przykład reportażu filmowego, co nastąpi po dokonaniu jego oceny przez tę instytucję.
„Rząd zmierza do wprowadzenia kontroli totalnej” – oświadczył Eliseo Nunez, znany w Ameryce Łacińskiej prawnik, przedstawiciel niezależnej nikaraguańskiej adwokatury.
„Jeśli dosłownie rozumieć nowe przepisy, to nawet filmy wideo z chrzcin i ślubów, a także filmiki kręcone twoim telefonem, będą wymagały tego rodzaju aprobaty” – dodał.
Jako główny cel rozporządzenia, w dziedzinie rządowej cenzury wstępnej, prawnik wskazał próbę poddania jeszcze ściślejszej kontroli ze strony rządu nikaraguańskiego zagranicznych dziennikarzy działających w tym kraju i dwóch ostatnich działających jeszcze kanałów telewizji pozarządowej.
PAP