Rusza akcja PZU „Prowadzisz – odłóż telefon”

W poniedziałek rusza akcja PZU „Prowadzisz – odłóż telefon” – poinformował prezes PZU Paweł Surówka. Dodał, że w zeszłym roku jedna czwarta wypadków w Polsce była spowodowana korzystaniem z telefonu komórkowego.

Paweł Surówka przyznał w poniedziałek w Radiowej Jedynce, że od kiedy pracuje w PZU, nie zdarza mu się brać do ręki telefonu podczas jazdy samochodem.

„Przyznam szczerze, że wystarczająco słyszałem o tym, żeby tę komórkę odłożyć. A jeżeli naprawdę trzeba z niej korzystać, to parkuję” – zapewnił szef PZU.

Pytany o to, jak to wygląda w Polsce, Surówka oświadczył, że „dochodzi do pewnej nonszalancji”

„Z naszych danych wiemy, że 60 proc. kierowców przyznaje się do tego, że korzysta z telefonu komórkowego (…). 31 tysięcy – to była liczba wypadków, które miały miejsce w Polsce w 2018 r., z czego jedna czwarta była spowodowana właśnie tym, że ktoś korzystał z telefonu komórkowego. To jest ogromne niebezpieczeństwo” – uważa Paweł Surówka.

Prezes PZU poinformował, że w poniedziałek rusza akcja „Prowadzisz – odłóż telefon”.

„Dzisiaj rozpoczyna się ta akcja, m.in. pojawi się spot telewizyjny, w którym będziemy chcieli troszeczkę obudzić słuchaczy, też trochę w pewnym sensie przemówić do ich wyobraźni, że złe rzeczy i wypadki, to nie jest coś, co się wydarzy tylko i wyłącznie innym” – powiedział.

Jak dodał, celem akcji jest też zwrócenie uwagi na to, jak bardzo nasze skupienie jest rozproszone w momencie, kiedy korzystamy z komórki. Surówka wyjaśnił, że z przeprowadzonych badań wynika, iż przy średniej prędkości, którą mamy w mieście – 50 km na godzinę – jedna sekunda, w której odpowiadamy na sms-a, czy wybieramy numer oznacza 13 metrów nieuwagi.

„Trzynaście metrów, podczas których wszystko się może zdarzyć (…), czasami to może być tragiczna konsekwencja” – ostrzegł Surówka.

Jak zaznaczył, w terenie niezabudowanym, gdzie jeździ się szybciej, te odległości są jeszcze większe.

„My, Polacy, jesteśmy mistrzami Europy, jeżeli chodzi o śmiertelne wypadki na drodze. Co trzy godziny osoba ginie na naszych drogach. My w PZU postanowiliśmy, że zawalczymy z tym, a teraz adresujemy pierwszy powód tych wypadków, to jest korzystanie z komórek” – dodał.

PAP