Rolnicy z Lubelszczyzny ponieśli ogromne straty na plantacjach owoców miękkich oraz w sadach
W okolicach Opola Lubelskiego oszacowano je na 100 procent – poinformował Krzysztof Gałaszkiewicz, dyrektor lubelskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Zniszczenia na polach to skutek ostatnich nawałnic i gradobicia, ale również przymrozków. Ucierpiały m.in. czereśnie i jabłka – powiedział Krzysztof Gałaszkiewicz. Jak dodał, rolnikom potrzebna jest pomoc.
– Przymrozki spustoszyły sady, ale również plantacje owoców miękkich. Natomiast w okolicach Opola Lubelskiego spadł grad wielkości kurzych jaj. Tutaj ucierpiały plantacje owoców miękkich, ale również sady. Rolnicy w tych rejonach szacują straty w 100 procentach. To znaczy, że nie będzie co zbierać, a koszty zostały poniesione. Sytuacja dla tych rolników jest bardzo zła. Mam nadzieję, że ten rząd stanie na wysokości zadania i pomoże rolnikom, gdyż ta pomoc jest niezbędna i bardzo potrzebna – mówił Krzysztof Gałaszkiewicz.
Rząd zapowiada wsparcie dla rolników poszkodowanych w wyniku klęsk żywiołowych. Mają być rozważane różne formy wsparcia.
Wśród nich są m.in. ulgi w opłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne i w podatku rolnym, ale też odroczenie i rozłożenie na raty płatności z tytułu umów sprzedaży i dzierżawy nieruchomości zasobu własności rolnej Skarbu Państwa.
RIRM