Resort zdrowia wypowiada wojnę napojom energetycznym
Ministerstwo Zdrowia zapowiada podjęcie kroków w celu ograniczenia spożycia napojów energetycznych wśród dzieci i młodzieży. To reakcja na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka, Mikołaja Pawlaka, który wystąpił do resortu o zdecydowane działania w tej sprawie.
Wśród proponowanych rozwiązań Rzecznik wskazał na dopuszczenie sprzedaży energetyków tylko najstarszej młodzieży czy ograniczenie dawki kofeiny w napojach.
Mikołaj Pawlak podkreślił, że młodzi wspomagają się energetykami np. w czasie nauki i przed egzaminami. Tego typu napoje spożywają nawet kilkuletnie dzieci.
Wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska, zapowiedział, że rząd zamierza zająć się tym problemem.
– Dostrzegamy problem w tym, że niestety młodzież dość często sięga po napoje wysokoenergetyczne. Spożywanie tego typu napoi nie jest wskazane dla ich zdrowia, dlatego razem z Rzecznikiem Praw Dziecka będziemy proponować pewne rozwiązania. Dostrzegamy to, że napoje wysokoenergetyczne są łatwo dostępne także dla najmłodszych, a to nie jest dobra rzecz – powiedział wiceminister Waldemar Kraska.
Eksperci zwracają uwagę, że picie energetyków jest bardzo szkodliwe dla zdrowia. Lekarzom znane są przypadki wystąpienia zawału serca nawet po jednej puszcze napoju.
Kardiolodzy ostrzegają, że energetyki działają jak używki, uzależniając od kofeiny, a młodzi ludzie, którzy piją je regularnie, mogą nie dożyć 60 roku życia.
RIRM