„Przygotować skazanego do życia na wolności”
W Lublinie dyskutowano o tym jak „Przygotować skazanego do życia na wolności”. Zespół specjalistów debatował o znaczeniu zatrudnienia osób osadzonych w procesie ich resocjalizacji.
Jak wskazują eksperci, proces resocjalizacji osób osadzanych nie jest prosty. Dlatego należy wdrożyć takie działania, które zwiększą szansę więźniów na normalne życie po odbyciu kary. Pomocne ma być zatrudnienie osoby osadzonej – wskazuje dr Grzegorz Skrobotowicz z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
– Najbardziej efektywnym sposobem oddziaływania na osadzonego w zakresie sposobu zmiany jego toku myślenia, jego zachowania, jego życia po opuszczeniu zakładu karnego, jest oczywiście praca oraz edukacja – podkreśla ekspert.
Praca podczas odbywania kary ma pomóc więźniom zdobyć doświadczenie.
W szkolenie osób osadzonych zaangażowany jest m.in. Katolicki Uniwersytet Lubelski. Dr Edyta Krzysztofik z KUL zwróciła uwagę na kwestie naszych rodaków, którzy zostali osadzeni w innym państwie europejskim.
– Są to osoby o różnej kulturze, wielokrotnie o różnych wartościach i tradycjach. Ich przebywanie w gronie osób osadzonych jest bardziej złożone i trudne. Oczywiście w związku z tym, że są to obywatele migrujący są traktowani na równi z obywatelami państwa przyjmującego i mają taki sam dostęp możliwości podjęcia zatrudnienia w trakcie odbywania kary, jak również podjęcia edukacji – podkreśliła.
Aby pomóc osobom osadzonym po wyjściu na wolność wejść na rynek pracy i uniknięcie dopuszczania się kolejnych przestępstw, ośrodki penitencjarne umożliwiają naukę. Projekt „Efektywne prawo w efektywnym państwie. Uwarunkowania lokalne w kontekście globalnym, wobec wyzwań XXI w. w walce z przestępczością”, to inicjatywa Funduszu Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej Funduszu Sprawiedliwości.
– Jego zadaniem jest budowa systemu wsparcia informacyjno-edukacyjnego, a także analityczno-badawczego. […] Naszym celem jest diagnoza istniejących oraz ujawniających się zagrożeń oraz poszukiwanie nowych, lepszych, efektywniejszych sposobów rozwiązywania problemów, które mieszczą się w analizowanym przez nas obszarze – wskazała Magdalena Maksymiuk z Fundacji Instytutu Prawa Ustrojowego.
Obecnie procent pracodawców zainteresowanych zatrudnieniem skazanych utrzymuje się na bardzo niskim poziomie.
– To jest od kilku do kilkunastu procent w populacji wszystkich osadzonych, a zatem można powiedzieć, że ciągle głównym pracodawcom są albo jednostki penitencjarne albo specjalnie utworzone przywięzienne zakłady, w których pracują tacy osadzeni – akcentował dr Grzegorz Skrobotowicz.
Ekspert zwrócił uwagę, że bardzo ważne jest podtrzymywanie więzi osób osadzonych z najbliższymi, bo to daje wysokie prawdopodobieństwo, że osoba po tym jak opuści zakład krany, będzie miała gdzie wrócić i z kim dalej żyć.
TV Trwam News