Przedterminowe wybory w Hiszpanii

Niecałe sześć tygodni pozostało do przedterminowych wyborów w Hiszpanii. Ostatnie sondaże wskazują na wygraną centroprawicowej Partii Ludowej.

Wybory samorządowe w Hiszpanii odbyły się 28 maja. Przyniosły one klęskę rządzącej koalicji, partii socjalistycznej oraz postkomunistycznej partii Podemos. Sukces odniosły z kolei partie centrowe i prawicowe.

Premier Hiszpani, Pedro Sanchez, przyznał, że kierowana przez niego Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza uległa centroprawicowej Partii Ludowej. To doprowadziło do tego, że premier zdecydował o przedterminowych wyborach parlamentarnych. Zostały przeniesione z jesieni na lipiec.

– W ten sposób, tą ucieczką do przodu, socjaliści chcą zażegnać jeszcze większą klęskę parlamentarną. Wszystko wskazuje na to, (…) że zwycięzcą przedterminowych wyborów parlamentarnych będzie partia ludowa. Szacuje się, że może ona uzyskać około 150 mandatów. Do większości rządowej potrzeba jeszcze około 20, ale tutaj koalicjantem będzie konserwatywna partia VOX – wskazał prof. Cezary Taracha z KUL-u.

Zwrócił również uwagę, że Partia Ludowa, czyli Partido Popular już zapowiedziała szereg reform, które odrzucają dotychczasowe tendencje i trendy, „zwłaszcza te najbardziej godzące w podstawy tradycyjnego modelu życia społecznego reformy”.

– Wydaje się, że najkorzystniejszym rozwiązaniem byłaby koalicja z VOX-em. VOX mógłby dopilnować wykonania obietnic przedwyborczych. Pamiętajmy, że partia Partido Popular już kiedyś za czasów Mariana Rahoja wycofała się z pewnych obietnic, które zostały złożone prawicowemu elektoratowi. Miejmy nadzieję, że tym razem, także dzięki obecności partii konserwatywnej w Hiszpanii, powstrzymana zostanie fala skrajnej ideologizacji lewicowej społeczeństwa, które przyniosły tak opłakane konsekwencje – powiedział prof. Cezary Taracha.

W ubiegłym roku Lewicowy rząd Pedro Sancheza zatwierdził polemiczny program nauczania dzieci w wieku do 6 lat na rok akademicki 2022-2023. Jest w nim mowa o „odkrywaniu seksualności” i „konstruowaniu płci” oraz braku odniesienia do rodziny. Rząd Sancheza jest podzielony m.in. w sprawie sposobu rozwiązania strukturalnego problemu na rynku pracy. Pomimo blisko trzech milionów bezrobotnych w Hiszpanii ponad jedna trzecia firm ma problemy ze znalezieniem pracowników. W kontekście Katalonii Cezary Taracha dodał, że jeżeli do władzy dojdzie Partia Ludowa oraz VOX, wówczas jest szansa na utrzymanie jedności terytorialnej Hiszpanii. Przedterminowe wybory odbędą się 23 lipca.

TV Trwam News