Protesty przeciwko chińskim jednostkom w pobliżu wysp Senkaku

Japonia ogłosiła dziś, że zareaguje stanowczo na obecność chińskich jednostek na jej wodach terytorialnych wokół spornych wysp Senkaku na Morzu Wschodniochińskim. Według Tokio, w ciągu weekendu wpłynęły tam one 14 razy, powodując wzrost napięcia.

Rzecznik japońskiego rządu i jego sekretarz generalny Yoshihide Suga powiedział na konferencji prasowej, że władze w Tokio będą nadal wzywać Pekin, by nie eskalował napięcia w sporze dotyczącym wysp na Morzu Wschodniochińskim.

Yoshihide  Suga dodał, że z 14 jednostek należących do różnych służb chińskich, w tym straży przybrzeżnej, 12 pozostawało dziś wciąż w spornym rejonie. Zapowiedział współpracę japońskich służb w celu poradzenia sobie z sytuacją. Nowa minister obrony Japonii Tomomi Inada ogłosiła, że patrole prowadzić będą samoloty sił powietrznych, które mają dostarczać informacje japońskiej straży przybrzeżnej o położeniu chińskich jednostek.

Japońskie MSZ poinformowało, że w rejonie wokół spornych wysp Senkaku (chińska nazwa Diaoyu) było w sobotę ok. 230 chińskich kutrów rybackich. W odpowiedzi na te działania resort wystosował na ręce chińskiego ambasadora w Tokio notę protestacyjną. Jego zdaniem działania Pekinu są naruszeniem japońskiej suwerenności i nie mogą być zaakceptowane. W sumie podczas weekendu Japonia protestowała wielokrotnie – tylko w niedzielę trzy razy.

W odpowiedzi na japońskie protesty, w sobotę rzeczniczka chińskiego MSZ oświadczyła, że Pekin posiada „niekwestionowaną suwerenność” nad wyspami i otaczającymi je wodami.

Zarówno Tokio jak i Pekin roszczą sobie prawa do wysp Senkaku na Morzu Wschodniochińskim. Stosunki między oboma krajami pogorszyły się we wrześniu 2012 roku, gdy Tokio kupiło od prywatnego właściciela trzy z pięciu niezamieszkanych wysepek. W Chinach wywołało to falę antyjapońskich protestów. Prawa do wysp rości sobie także Tajwan.

W przyjętym 2 sierpnia przez władze w Tokio dorocznym raporcie na temat bezpieczeństwa stwierdzono, że niektóre działania Chin na morzach regionu są „niebezpieczne i mogą prowadzić do nieprzewidywanych sytuacji”. W raporcie wyliczono, że zeszłoroczne działania Chin na Morzu Wschodniochińskim zmusiły Japonię do alarmowego poderwania samolotów wojskowych ponad 570 razy. Podkreślono też, że odnotowano przypadki znacznego zbliżania się chińskich okrętów wojennych do japońskich wód terytorialnych.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl