Protest SDP przeciw zwolnieniu w „Uważam Rze”
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich protestuje przeciwko zwolnieniu Pawła Lisickiego redaktora naczelnego tygodnika „Uważam Rze”. Przeciwko tej decyzji murem stanęli także publicyści tygodnika, którzy oświadczyli, że nie widzą możliwości dalszej współpracy.
„Publicznie pytamy, dlaczego wydawca, który wielokrotnie deklarował, że zainteresowany jest jedynie dobrym wynikiem ekonomicznym, zdecydował się na ruch, którego nie sposób racjonalnie i ekonomicznie uzasadnić?” – czytamy w oświadczeniu dziennikarzy
– Nasze oświadczenie jest troską o to, że znika kolejne ważne miejsce, w którym była prowadzona debata publiczna, była opinia drugiej strony – powiedział Krzysztof Skowroński, prezes SDP.Dziennikarze zażądali także od Ministra Skarbu Państwa ujawnienia szczegółów sprzedaży udziałów w Presspbulice Grzegorzowi Hajdarowiczowi – wydawcy „Uważam Rze”, który podjął kontrowersyjną decyzję
Jak twierdzi medioznawca – pani dr Hanna Karp – zmiana naczelnego tygodnika to celowe niszczenie gazety
– Widzimy, że dzieją się rzeczy strasznie nie dobre, mające na celu niszczenie medialnego środowiska, które jest opozycyjne. „Uważam Rze” miał tak dobre osiągnięcia, że już zaczął wchodzić w ten szeroki nurt opinii. Można przypuszczać, że komuś to zaczęło przeszkadzać; a wiemy po aferze z Grzegorzem Hajdarowiczem, kiedy rozgrywały się losy Cezarego Gmyza, że ten konsultował swoje decyzje z rzecznikiem rządu Pawłem Grasiem. Widzimy tutaj, że te nitki bardzo daleko sięgają. Ja już od dawna byłam zdania, że kiedy tylko Grzegorz Hajdarowicz kupił „Rzeczpospolitą” to tylko kwestia czasu dzieliła nas od tego, kiedy ta gazeta zostanie zniszczona i rozbita. Szkoda, że właśnie wraz z gazetom próbowano także zniszczyć publicystów; przykładem jest Cezary Gmyz. Wiem jednak, że solidarność pozwoliła na to, że dziennikarze zrozumieli o co chodzi i nie pozwalają na to, by ich wyrzucono z rynku; by dać się zniszczyć zawodowo – powiedziała dr. Hanna Karp.Protest dziennikarzy poparli także dotychczasowi publicyści tygodnika, którzy za pośrednictwem portalu wPolityce.pl napisali, że w związku ze zmianą naczelnego nie biorą odpowiedzialności za to co publikować będzie „Uważam Rze” – powiedział red. Sławomir Cenckiewicz
– Znając dorobek Jana Pińskiego, a zwłaszcza to co robił w ostatnim czasie na portalu nowyekran.pl, nie ulega dla mnie wątpliwości, że to będzie całkiem inne pismo. To nie będzie pismo, przypominające linią pisma, którą uosabiał zespół Pawła Lisickiego. Nie będzie to linia autorów niepokornych. Jak popatrzy się na wpisy czytelników pod tym oświadczeniem o którym mówimy, twórców, współtwórców, autorów „Uważam Rze”. Większość komentarzy jednoznacznie podkreśla, że przestają te osoby kupować pismo od następnego numeru. Jeszcze bardziej wiarygodne są listy, przychodzące na skrzynki każdej z tych osób, które podpisały ten list, Jestem jedną z tych osób, która dostaje od wczoraj bardzo dużo wiadomości. Nadawcy e-maili żegnają się ze mną, licząc na to, że będę pisał tam, gdzie Paweł Lisicki i ten zespół z którym wspaniale mi się pracowało – mówił red. Sławomir Cenckiewicz.Oprócz Cenckiewicza pod oświadczeniem byłych publicystów magazynu podpisali się między innymi Bronisław Wildstein, Piotr Zaremba, Rafał Ziemkiewicz oraz bracia Karnowscy.
Wypowiedź Krzysztofa Skowrońskiego
Wypowiedź red. Sławomira Cenckiewicza
RIRM