Program badań wzroku u dzieci w Polsce musi być kontynuowany
Konieczne jest kontynuowanie w całej Polsce programu badań wzroku u dzieci – zapowiedział prof. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, podczas konferencji podsumowującej program „Dobrze widzieć”.
Minister edukacji i nauki, przedstawiciele Uniwersytetu Medycznego w Lublinie oraz lubelska kurator oświaty podsumowali wyniki pilotażowego programu krótkowzroczności noszącego nazwę „Dobrze widzieć”. Został on zrealizowany w dziesięciu szkołach województwa lubelskiego. Minister Przemysław Czarnek zapowiedział kontynuację i rozszerzenie programu.
W Uniwersytecie Medycznym w Lublinie odbyła się konferencja podsumowująca pilotażowy program profilaktyki krótkowzroczności u dzieci #DobrzeWidzieć. Minister @CzarnekP zapowiedział, że program będzie kontynuowany, ponieważ wyniki badań klinicznych są niepokojące. pic.twitter.com/MbViYH9oTT
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) May 23, 2022
– Wyniki dzieci, które zostały skierowane na badania – jak Państwo zobaczycie – są bardzo niepokojące. Trzeba to kontynuować po to, by pomagać dzieciom na początkowym etapie. Zostawienie tego bez reakcji i bez uświadamiania rodziców oraz wszystkich, którzy mają pieczę nad dziećmi, spowoduje nieodwracalne problemy w przyszłości – wyjaśnił szef resortu edukacji i nauki.
💬 Program "Dobrze widzieć" musi być kontynuowany. Wyniki badań klinicznych są niepokojące. Zostawienie tego bez reakcji, bez uświadamiania również rodziców, spowoduje nieodwracalne problemy w przyszłości – mówił minister @CzarnekP podczas konferencji w #Lublin. pic.twitter.com/uSYI4yaMAw
— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOVPL) May 23, 2022
Prof. Robert Rejdak, kierujący zespołem badawczym prorektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, poinformował, że w ramach programu przeprowadzono badania ponad tysiąca dzieci od 6 do 9 roku życia.
– Odnotowaliśmy nadwzroczność, astygmatyzm i krótkowzroczność. Były też przypadki choroby zezowej. Około 10 proc. dzieci, to jest zatrważające, wykazywało uszczerbek i obniżenie czynności funkcji narządu wzroku w postaci niedowidzenia – zwrócił prorektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Prof. Robert Rejdak podkreślił, że jednym z celów programu jest podnoszenie świadomości społecznej, zwłaszcza wśród rodziców. Prof. Wojciech Załuska, rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, zapewnił, że po wstępnej diagnozie dzieci uczestniczące w programie nie są pozostawione same sobie. Wybrane osoby są zapraszane do kliniki okulistyki i poddawane wnikliwej diagnostyce.
– Bardzo ważne jest to, że ci nasi mali pacjenci nie pozostaną bez opieki, ponieważ natychmiast się nimi zajmiemy. Będziemy dalej ich leczyć i oczywiście lepiej rozumieć to, co wydarzyło się w czasie pandemii – poinformował prof. Wojciech Załuska.
Pogorszenie wzroku to efekt m.in. długotrwałej nauki zdalnej. Dlatego minister edukacji i nauki zapowiedział kontynuację programu na skalę ogólnopolską.
TV Trwam News