Prof. Rokiciński o obronie przeciwrakietowej: Mamy do wyboru USA lub Rosję
Jest to system, który zapewni Polsce bezpieczeństwo – powiedział o polsko-amerykańskim planie rozwoju obrony przeciwrakietowej i rakietowej prof. Krzysztof Rokiciński z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.
Prof. Rokiciński Odniósł się do słów szefa Ministerstwa Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza, który po spotkaniu z amerykańskim sekretarzem obrony w Brukseli zapowiedział wypracowanie wspomnianego planu.
Szef MON zaznaczył, że rozmowa o modernizacji technicznej dotyczyła w głównej mierze amerykańskiego systemu artylerii rakietowej na platformach kołowych HIMARS.
Prof. Krzysztof Rokiciński zwrócił uwagę, że w kwestii obrony przeciwrakietowej Polska jest niejako „skazana na Stany Zjednoczone”.
– Obrona przeciwrakietowa jest rodzajem obrony przeciwlotniczej, ale zdecydowanie bardziej skomplikowanym i bardziej wyrafinowanym. Co możemy zrobić jako Polska w tej dziedzinie? Możemy zbudować to sami lub poprosić kogoś o stworzenie nad nami parasola przeciwrakietowego. Wariant pierwszy – nie możemy tego zrobić dlatego, że potrzebujemy technologii, potrzebujemy przede wszystkim pieniędzy. Pozostaje nam więc wariant drugi, czyli poproszenie kogoś o stworzenie takiego parasola. Mamy do wyboru dwa państwa: Stany Zjednoczone lub Rosję. Jeśli chodzi o tę alternatywę sądzę, że wyboru nie mamy. Mało tego, każde państwo oprócz tych dwóch wymienionych przeze mnie także musi prosić, zabiegać o obronę przeciwrakietową tych właśnie wielkich mocarstw – tłumaczy prof. Krzysztof Rokiciński.
W ostatnich dniach rząd przyjął projekt ustawy dotyczący przebudowy i modernizacji technicznej oraz finansowania Sił Zbrojnych.
Propozycje przygotowane przez MON zakładają m.in. stopniowe zwiększanie wydatków obronnych z obecnych co najmniej 2 proc. do minimum 2,5 proc. PKB w 2030 r. i kolejnych latach. Poza tym zwiększeniu ma ulec maksymalna liczebności wojska, która w założeniu liczyć będzie do 200 tys. żołnierzy, w tym 130 tys. zawodowych.
RIRM