Prezydent Izraela powierzy misję utworzenia rządu Benny’emu Gantzowi
Prezydent Izraela Reuwen Riwlin powierzy misję utworzenia rządu Benny’emu Gantzowi, politycznemu rywalowi premiera Benjamina Netanjahu.
Benjaminowi Netanjahu nie udało się sformować rządu po przedterminowych wyborach parlamentarnych. Polityk zrezygnował ze starań o utworzenie nowej administracji.
Centrolewicowy sojusz Niebiesko-Biali Benny’ego Gantza zdobył o jeden mandat więcej niż Likud Netanjahu. Obie formacje nie mają wystarczającej większości do stworzenia rządu.
Prof. Piotr Mickiewicz z Uniwersytetu Gdańskiego spodziewa się, że Benny Gantz zawiąże koalicję z partiami arabskimi. W jego ocenie należy spodziewać się kolejnych wyborów.
– Powstanie rząd, który będzie rządem posiadającym niewielką przewagę liczebną w Knesecie, a będzie rządem centrowym wspieranym przez partie arabskie. To wydaje się koniecznością w kontekście sytuacji w Syrii. Prawdopodobnie z chwilą, kiedy ustabilizuje się sytuacja w Syrii, nastąpi ponowne przesilenie i będziemy mieli kolejne wybory. Najprawdopodobniej w ciągu dwunastu miesięcy dojdzie do kolejnej próby wyłonienia większości parlamentarnej – podkreśla prof. Piotr Mickiewicz.
Wcześniej prezydent Izraela powierzył misję sformowania rządu dotychczasowemu premierowi, który zaprosił do współpracy Benny’ego Gantza. Ten jednak odmówił, argumentując, że Benjaminowi Netanjahu grożą zarzuty korupcyjne. Benjamin Netanjahu twierdzi, że jest niewinny.
RIRM