Prezes NRPiP: w ciągu ostatnich czterech lat liczba pielęgniarek zwiększyła się o 20 tys.
W ciągu ostatnich czterech lat liczba pielęgniarek w systemie zwiększyła się o 20 tys. – mówiła w sobotę w Katowicach prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas. Zaznaczyła jednocześnie, że Polska nadal ma jeden z najniższych w UE wskaźników liczby pielęgniarek w stosunku do liczby mieszkańców.
W sobotę w ramach konwencji PiS w Katowicach odbył się panel poświęcony służbie zdrowia. Prezes NRPiP wskazywała na nim, że problemem w naszym kraju jest niedobór kadr medycznych.
„Według statystyk mamy 130 tys. pracujących lekarzy, 200 tys. pracujących pielęgniarek i położnych, z czego pielęgniarki stanowią 10 proc. Można powiedzieć, że w liczbach to jest dużo, ale niestety to jest za mało” – powiedziała Zofia Małas.
Zwróciła uwagę, że Polska ma jeden z najniższych wskaźników liczby pielęgniarek w Unii Europejskiej.
„Wskaźnik na 1000 mieszkańców wynosi w tej chwili 5,2, przy średniej unijnej 9,4” – wskazała prezes NRPiP.
Zaznaczyła, że opracowano strategie dla naprawy polskiego pielęgniarstwa i położnictwa.
„Przed 2015 rokiem 1500 osób pobierało zaświadczenia dla pielęgniarek i położnych i wyjeżdżało za granicę. W 2018 tylko 430 pielęgniarek pobrało takie zaświadczenie. Maleje zainteresowanie pracą za granicą (wśród) pielęgniarek i położnych” – podkreśliła.
Zofia Małas wyjaśniła, że ten spadek wynika m.in. z poprawy warunków płacowych w Polsce.
„Kadr medycznych nie można odbudować w ciągu kilku lat. Niszczono je przez 15-20 lat. Były fale strajków. Zawsze pielęgniarki i inni medycy byli balastem i kosztem, a powinni być dobrem narodowym” – powiedziała.
„Postawiliśmy na odbudowanie kadr medycznych, kadr pielęgniarskich. W ciągu czterech lat liczba pielęgniarek w systemie zwiększyła się o 20 tys.” – dodała.
Podkreśliła, że nie ma wysokiej jakości lecznictwa bez odpowiedniej liczby personelu medycznego.
Zofia Małas zwróciła także uwagę, że średnia wieku pielęgniarek w Polsce wynosi obecnie 52 lata.
„Jeżeli szybko nie podwoimy liczby absolwentów pielęgniarstwa, to w 2030 r. średnia wieku wyniesie 60 lat” – powiedziała.
Wskazała, że z problemem braku kadr borykają się także diagności i fizjoterapeuci.
PAP/RIRM